COP26 w Glasgow. Jest porozumienie, osłabione przez m.in. Rosję i Chiny. Chińczycy: mamy to!

Świat
COP26 w Glasgow. Jest porozumienie, osłabione przez m.in. Rosję i Chiny. Chińczycy: mamy to!
PAP/EPA/ROBERT PERRY
Po dwóch tygodniach osiągnięto porozumienie na COP26

Niemal 200 państw uczestniczących w obradach szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow uzyskało porozumienie. - Wnioski w porozumieniu końcowym szczytu pomogą nam pozbyć się węgla - oświadczył wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i komisarz ds. klimatu Frans Timmermans.

Zmęczeni, sfrustrowani, jednak z porozumieniem w zasięgu ręki - tak wyglądali obecni na nieformalnym posiedzeniu plenarnym delegaci krajów. Po dwóch tygodniach szczytu nie udało się osiągnąć oczekiwanych zapisów, które wzmacniałyby cel Porozumienia paryskiego wobec osiągnięcia 1,5 st. wzrostu średniej temperatury, głównie poprzez redukcję emisji gazów cieplarnianych, zwłaszcza dzięki ograniczeniu użycia paliw kopalnych. Jednak kraje poparły ostateczny dokument, choć wiele z nich zrobiło to z zastrzeżeniami i podkreślając, że nie są zadowolone z zapisów końcowego porozumienia.

John Kerry: to najlepszy możliwy wynik

- To nie były łatwe negocjacje, mogę was o tym zapewnić - powiedział Alok Sharma, przewodniczący COP26. Podkreślił jednak, że był pod dużym wrażeniem dążenia krajów do osiągnięcia porozumienia.

 

- Mamy porozumienie - powiedział przed rozpoczęciem oficjalnego posiedzenia reporterowi agencji Reuters Xie Zhenhua, główny negocjator Chin, jednocześnie pokazując kciuk do góry.

 

ZOBACZ: "Przemówienie przeciwko Izraelowi". Netanjahu ocenia wypowiedź Kerry'ego o osadnictwie

 

Specjalny wysłannik USA ds. klimatu John Kerry wzywał resztę krajów do ratyfikowania dokumentu, mówiąc, że jest to najlepszy możliwy wynik. - To potencjalne porozumienie, które jesteśmy gotowi zaakceptować i wcielić w życie, jest bardzo ważnym krokiem we właściwym kierunku - mówił Kerry.


Jednak przewodniczący amerykańskiej delegacji widział, że nie wszyscy są zadowoleni z porozumienia. - Jeżeli są to dobre negocjacje, to wszyscy są niezadowoleni - mówił Kerry. - Myślę, że to były dobre negocjacje - dodał.

Kraje rozwijające się: głosy niezadowolenia

Największy głos niezadowolenia płynął z małych krajów rozwijających się, głównie państw wyspiarskich. Minister środowiska Malediwów Aminath Sauna powiedziała, że dla jej kraju "będzie i tak zbyt późno". Choć wiele małych państw powtarzało swoje niezadowolenie, to nadal zapewniały, że poprą porozumienie.

 

Kraje rozwijające się walczyły o 100 mld dol. wsparcia finansowego, w związku ze zniszczeniami spowodowanymi zmianami klimatu i adaptacją do nich. Jednak kraje bogate, zwłaszcza Chiny, opierały się przyspieszeniu działań w tym zakresie. Wysłannik ds. klimatu Wysp Marshalla Tina Stege powiedziała, że obecna deklaracja nie zaspakaja ich potrzeb, jednak jest postępem, co jest lepsze, niż nic. 

 

ZOBACZ: COP26. 4 mld dolarów na pomoc dla rolnictwa w krajach rozwijających się. Porozumienie 45 państw

 

Z kolei wysłannik Tuvalu Seve Paeniu pokazał zdjęcie swoich trzech wnuków i przyznał, że zastanawia się, co powie im po powrocie na wyspę. - Glasgow złożyło obietnicę ochrony przyszłości - powiedział. - To będzie najlepszy prezent pod choinkę, taki będę mógł im przywieźć - dodał.

 

Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie Zielona Interia.

pdb / Zielona Interia
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie