Święto Niepodległości. Para prezydencka złożyła kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego

Polska
Święto Niepodległości. Para prezydencka złożyła kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego
PAP/Rafał Guz

Para prezydencka Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda oraz marszałek Senatu Tomasz Grodzki złożyli kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, na placu jego imienia w Warszawie. Wcześniej prezydent wygłosił przemówienie. - Przyszedł czas, że trzeba bronić ojczyzny - mówił i dodał, że "na szczęście nie trzeba jej bronić z bronią w ręku".

- Dziękuję panu Bogu za Polskę, za to, że od przeszło 30 lat możemy radować się niepodległością, możemy radować się naszym państwem, w którym sami się rządzimy, sami decydujemy o sobie - mówił prezydent Andrzej Duda w czwartek podczas państwowych obchodów Święta Niepodległości na Placu Piłsudskiego w Warszawie.

 

- Dziękuję wszystkim tym, którzy przez pokolenia o wolną, suwerenną, niepodległą Polskę walczyli - dodał prezydent.

 

- Zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy częścią Europy opartej na wartościach chrześcijańskich, stanowiących fundament także i naszej tradycji i kultury - kontynuował.

Nawiązanie do słów Piłsudskiego 

Prezydent nawiązał też do słów marszałka Józefa Piłsudskiego o tym, że naród, który nie pamięta o ważnych momentach swej historii, naród bez pamięci, bez szacunku dla ważnych dla siebie symboli, jest tylko zbiorowiskiem ludzi czasowo przebywającym na danym terytorium.

 

- Nie jesteśmy zbiorowiskiem ludzi czasowo przebywającym na tym terytorium. Jesteśmy narodem, który mieszka tu od przeszło 1050 lat, mając własną państwowość, ukształtowaną, wybudowaną na pniu tradycji chrześcijańskiej od czasu, gdy przyjęliśmy chrzest, gdy nasi władcy zdeklarowali, że będziemy częścią Europy, tej Europy chrześcijańskiej, nowoczesnej i nowożytnej - podkreślił Andrzej Duda.

 

- Od tamtego czasu zawsze nią byliśmy, jesteśmy i będziemy. (Częścią) Europy opartej na wartościach chrześcijańskich, stanowiących fundament także i naszej tradycji i kultury - zaznaczył prezydent.

Prezydent: nie zniszczyło nas nic

- Różnie w naszej historii bywało i różne zagony zbrojne przez tę ziemię przebiegały, bardzo często zroszoną krwią, bólem, cierpieniem i nieszczęściem. Bardzo często zmierzano do tego, by nasz naród zniszczyć. Nigdy się to nie udało - mówił prezydent podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

 

Podkreślił, że Polacy zawsze trwali przy swojej tradycji, wierze, kulturze, budowanej nawet wtedy, kiedy za to karano, więziono, mordowano. - Nie zniszczyło nas nic. Nie zniszczyły nas wojny, nie zniszczyły nas zabory, nie zniszczyły nas czasy, kiedy na mapie nie było Polski - dodał.

 

Prezydent wskazywał, że 11 listopada zapalono dwie świece - jedną w Świątyni Opatrzności Bożej, a drugą - na Grobie Nieznanego Żołnierza. Jak mówił, świece te symbolizują "to, skąd to odzyskanie niepodległości było".

 

- Tamta świeca, historyczna, ofiarowana polskim biskupom przez Ojca świętego w 1867 roku, kiedy Polski nie było na mapie, z życzeniem, by zapłonęła w wolnej Polsce, oznacza siłę naszej tradycji, opartej na wierze chrześcijańskiej, oznacza siłę naszej kultury na tej tradycji i wierze opartą i wyrosłą. To ona, niesiona przez pokolenia, przekazywana dzieciom przez rodziców, wnukom przez dziadków, pozwoliła trwać naszemu narodowi w najgorszych momentach - powiedział Duda.

 

Z kolei znicz złożony przez harcerzy na Grobie Nieznanego Żołnierza - mówił Duda - znaczy, że "11 listopada 1918 r. odzyskaliśmy wolność dzięki krwi także żołnierza nieznanego, którego ciała nigdy nie zidentyfikowano albo nigdy nie odnaleziono".

 

- Wolność zawdzięczamy sobie sami. To był zbieg wydarzeń i okoliczności historycznych, niektórzy mówią cud, ktoś inny powie opieka opatrzności. Ale to było także męstwo, nieustępliwość, głęboka wiara w to, że Polska wróci na mapę, że niepodległość odzyskamy - oświadczył.

"Czas by bronić ojczyzny"

- Przyszedł taki czas, że dzisiaj patriotyzmem jest nie tylko, jak mówiliśmy przez lata, praca dla ojczyzny, pamięć historyczna, wizja tego, jaka Polska powinna być w przyszłości, jej rozwijanie, myślenie o jej sprawach, budowanie jej siły, czczenie bohaterów - mówił.

 

- Przyszedł też czas, że trzeba bronić ojczyzny - podkreślił. - Na szczęście nie trzeba jej bronić z bronią w ręku - dodał i zaznaczył, że "trzeba - bardziej, niż dawniej - strzec jej granic".

 

- Trzeba to robić z poświęceniem, z nieprzespanymi nocami, w chłodzie, w trudzie, w bardzo niewdzięcznej sytuacji, do jakiej zmusiły nas hybrydowe działania reżimu białoruskiego przeciwko Polsce i przeciwko Unii Europejskiej - powiedział prezydent. 

Para prezydencka złożyła kwiaty 

Para prezydencka Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda oraz marszałek Senatu Tomasz Grodzki złożyli kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, na placu jego imienia w Warszawie.

 

11 listopada w Polsce obchodzone jest Narodowe Święto Niepodległości dla upamiętnienia przekazania przez Radę Regencyjną naczelnego dowództwa wojsk polskich Józefowi Piłsudskiemu tego dnia w 1918 r. Święto zostało ustanowione przez Sejm RP w 1937 r. Zniesiono je w 1945 r. i przez cały okres PRL nie było oficjalnie obchodzone. Święto przywrócono w 1989 r. na mocy ustawy - od tego czasu Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada jest dniem wolnym od pracy.

 

ap / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie