Marsz Niepodległości. Spalono plakat z Donaldem Tuskiem. Lider PO odpowiedział
Donald Tusk odpowiedział na spalenie zdjęcia z jego wizerunkiem, którego dokonali uczestnicy przechodzącego ulicami Warszawy Marszu Niepodległości. "Palę się do jeszcze cięższej pracy na rzecz Niepodległej" - napisał lider PO. Zdaniem Joachima Brudzińskiego, europosła PiS, za incydent odpowiadają prowokatorzy. "Niestety durnie i prowokatorzy byli i będą" - podkreślił.
W sieci pojawiły się nagrania ze spalenia flagi Niemiec oraz zdjęcia Donalda Tuska.
ZOBACZ: Marsz Niepodległości w Warszawie. Wydanie specjalne Polsat News
Marsz Niepodległości w Warszawie. Donald Tusk zareagował
Demonstranci przynieśli ze sobą również transparenty, na których napisali hasła nieprzychylne obecnemu prezydentowi USA - Joe Bidenowi.
"Palę się do jeszcze cięższej pracy na rzecz Niepodległej" - napisał lider PO na Twitterze, komentując zajście.
"Durnie i prowokatorzy byli i będą"
Zdaniem Joachima Brudzińskiego, europosła PiS, za incydent odpowiadają prowokatorzy.
"Niestety durnie i prowokatorzy byli i będą" - podkreślił na Twitterze.
"To oczywisty prowokator i ruska onuca" - dodał.
Marsz Niepodległości w Warszawie
O godz. 13 z ronda Dmowskiego w Warszawie ruszył Marsz Niepodległości. Pochód przejdzie tradycyjną trasą w kierunku błoń Stadionu Narodowego.
Tegoroczny marsz przechodzi pod hasłem "Niepodległość nie na sprzedaż". Na czele zgromadzenia ustawiły się grupy rekonstrukcji historycznej odtwarzające polską husarię oraz wojskowych z okresu II wojny światowej.
Za nimi idą tysiące uczestników z biało-czerwonymi flagami. Widoczne jest także kilkanaście zielonych flag Obozu Narodowo-Radykalnego. Część osób śpiewa patriotyczne pieśni.
Czytaj więcej