Warszawa. Na rondzie Dmowskiego sprzątana jest kostka brukowa
- Jeszcze w środę z trasy Marszu Niepodległości usuniemy materiały budowlane - podkreślił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Z trasy marszu zabrane też zostaną kosze i stojaki na rowery; pytanie, kto za to wszystko zapłaci - dodał. Zarząd Dróg Miejskich potwierdził, że prowadzi prace porządkowe.
Prezydent Warszawy na środowej konferencji, nawiązując do wtorkowej decyzji o nadaniu formalnego statusu Marszowi Niepodległości, mówił, że "pełną odpowiedzialność" za organizację tego wydarzenia wzięli na siebie rządzący.
- W związku tym odpowiadają też za to, co będzie się działo na ulicach Warszawy - dodał.
Trzaskowski zaznaczył, że miasto od wielu dni współpracuje z Policją, aby przygotować Warszawę do marszu.
- Zdecydowaliśmy się zabezpieczyć te wszystkie materiały budowlane, które były między innymi na rondzie Dmowskiego. Od kilku dni się tym zajmujemy. 200 ton trzeba wywieźć. Robimy to. Te materiały zostaną usunięte jeszcze dzisiaj - zapowiedział.
"Prosiła nas o to policja"
- Trudno wyobrazić sobie, żeby materiały które ważą po kilkaset ton mogły zagrozić bezpieczeństwu, ale robimy to, bo prosiła nas o to Policja - dodał. Z Policją, jak przekazał, władze miasta rozmawiały też o kwestiach dotyczących koszy na śmieci i rowerów, które również zostaną usunięte z trasy marszu.
- Pytanie jest oczywiście takie, czy kosze, tudzież prace remontowe, kłócą się dzisiaj z patriotyzmem i kto za to wszystko zapłaci, dlatego że to są koszty niebagatelne - powiedział prezydent Warszawy.
ZOBACZ: Szef MSWiA: policjanci po zabezpieczeniu Marszu Niepodległości wyjeżdżają na granicę
Trzaskowski podkreślał również, że oprócz zabezpieczenia marszu ratusz pracuje nad tym, aby miasto jak najlepiej funkcjonowało. Odradzał korzystania w centrum stolicy z samochodów i zapowiedział, że autobusy i tramwaje będą skierowane na objazdy. Od rana funkcjonować będzie sztab kryzysowy.
- Będziemy dokładnie obserwować to, co się w Warszawie dzieje - powiedział prezydent Warszawy.
"Odpowiedzialność za marsz biorą rządzący"
Ocenił też, że "rządzący niestety skomplikowali sytuacje przez to, że zamiast wziąć odpowiedzialność kilka miesięcy temu za organizowanie tego typu obchodów, zrobili to dosłownie dwa dni przed 11 listopada". "Normalnie 30 dni przed tego typu uroczystościami powinno się zgłosić taką decyzję po to choćby, żeby zablokować pas drogi" - zaznaczył.
ZOBACZ: „Niepodległość”. Historyczny film dokumentalny w Polsat Go
- Mam szczerą nadzieję, że jutro obędzie się bez ekscesów. Olbrzymia większość tych osób, które chcą wziąć udział w Święcie Niepodległości, to ludzie, którzy chcą po prostu uczcić święto i nie zamierzają na pewno robić tego w sposób, który miałby jakiekolwiek znamiona zagorzenia dla bezpieczeństwa - zaznaczył.
- Można się niestety spodziewać tego, że będziemy świadkami tego typu scen jak rok temu i za to odpowiedzialność wezmą rządzący. Mam nadzieję jednak że Policja tutaj stanie na wysokości zadania - dodał
Trwają prace porządkowe
Na rondzie Dmowskiego trwają parce porządkowe przed zbliżającym się Świętem Niepodległości. W czwartek ulicami warszawy przejdzie Marsz Równości.
Rondo Dmowskiego od kilku miesięcy jest remontowane, w związku z czym, przy skrzyżowaniu leżą składy kostki brukowej i materiałów budowlanych.
Prace prowadzone są nie tylko na samym rondzie, ale także w jego bezpośredniej okolicy. Około 20 pracowników poza układaniem kostki brukowej, wyrównuje podłoże. Na miejscu obecna jest także policja.
ZOBACZ: Trzaskowski o plakacie Marszu Niepodległości: jestem ciekaw, jak na to zareagują kombatanci
Kostka brukowa
W ubiegłych latach podczas marszu wielokrotnie dochodziło do zamieszek. Agresorzy często używali w nich właśnie elementów kostki brukowej lub płyt chodnikowych. Prowadzone działania mają więc na celu uniknięcie tego typu sytuacji.
ZOBACZ: Marsz Niepodległości. Podpalono pracownię Stefana Okołowicza, znawcy sztuki Witkacego
Prezes stowarzyszenia Marsz Równości Robert Bąkiewicz insynuował we wpisie na Twitterze, że jeżeli prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie odgruzuje Ronda Dmowskiego to będzie oznaczało, że "gra w jednej drużynie z Łukaszenką".
Czytaj więcej