Mateusz Morawiecki o hybrydowym ataku Białorusi. "Jest wymierzony w nas wszystkich"
Ten hybrydowy atak reżimu Łukaszenki jest wymierzony w nas wszystkich. Nie damy się zastraszyć i będziemy bronić pokoju w Europie z naszymi partnerami z NATO i UE - napisał we wtorek rano premier Mateusz Morawiecki, komentują zajścia na granicy polsko-białoruskiej.
"Uszczelnienie polskiej granicy to nasz interes narodowy. Ale dzisiaj zagrożona jest stabilność i bezpieczeństwo całej UE" - napisał na Twitterze premier.
ZOBACZ: Polsko-białoruska granica. Nocne nagrania służb
"Ten hybrydowy atak reżimu Łukaszenki jest wymierzony w nas wszystkich. Nie damy się zastraszyć i będziemy bronić pokoju w Europie z naszymi partnerami z NATO i UE" - dodał.
Nocne nagrania
- Bez prób siłowego przekroczenia, ale w stronę policjantów w samochodzie poleciał kamień. Skończyło się na wgnieceniu samochodu - poinformował we wtorek rano rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.
ZOBACZ: Niemcy: aktywiści chcą przywieźć migrantów z granicy polsko-białoruskiej
Na zamieszczonych we wtorek rano filmach na Twitterze podlaskiej policji widać obóz migrantów, a także migrantów chodzących obok namiotów. Rozpalone są też ogniska.
Po polskiej stronie pas przy granicy oświetla samochód, na nagraniu widać też szpaler stojących policjantów.
Pozostajemy na posterunku"
"Czuwamy. Życząc wszystkim spokojnej nocy pozostajemy na posterunku, wspierając Straż Graniczną i Wojsko Polskie" - napisała Policja Polska na Twitterze.
ZOBACZ: Kuźnica. Próba sforsowania granicy. Migranci zniszczyli fragment ogrodzenia
Do wpisu dołączono wykonane po zmroku nagranie wideo, na którym widać kolczaste druty chroniące polską granicę oraz koczujących obcokrajowców po białoruskiej stronie. Migranci gdzieniegdzie mają rozpalone ogniska.
To kolejne, wykonane w poniedziałek nagranie policji; wcześniej na Twitterze opublikowała wideo z rejonu Kuźnicy Białostockiej - również wykonane po zmroku - na którym także widać koczujących migrantów, jak i kordony polskich służb pilnujących tego odcinka granicy oraz patrolujący okolicę śmigłowiec.
Rzecznik WOT: tymi narzędziami toczą się współczesne wojny
W poniedziałkowy wieczór głos na Twitterze zabrał też płk Marek Pietrzak, rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej. Ci mundurowi także obecni są na polsko-białoruskim pograniczu.
Płk Pietrzak do wpisu dołączył zdjęcie migrantów przy ognisku. Jeden z nich trzyma w ręce smartfona i przy jego pomocy pokazuje jakieś treści współtowarzyszom.
WOT także są na granicy. "Pilnujcie Polski!"
Nowa fotografia pojawiła się też na oficjalnym profilu WOT na Twitterze. Przedstawia terytorialsów patrolujących granicę, a w tle m.in. policjantów i ratowników medycznych.
"Bądźcie zawsze gotowi, pilnujcie Polski!" - napisano przy fotografii.
WOT zapewniły w innym wpisie, że ich powietrzne statki bezzałogowe są na posterunku wzdłuż granicy.
Kryzys migracyjny w okolicach Kuźnicy. Polska zamyka przejście graniczne
Po południu również rzecznik rządu Piotr Müller opublikował dwa nagrania dotyczące sytuacji na granicy. Widać na nich z jednej strony dużą grupę migrantów po białoruskiej stronie, którzy podejmują próby nielegalnego przekroczenia granicy oraz polskie służby – policję, wojsko oraz strażników granicznych, którzy utworzyli kordon, aby temu zapobiec.
ZOBACZ: Migranci próbowali przedrzeć się przez granicę. "Rozbili obóz w rejonie Kuźnicy"
W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej od wtorku, od godz. 7 rano, do odwołania, zawieszony zostanie ruch graniczny na drogowym przejściu w Kuźnicy, zarówno osobowy jak i towarowy - poinformowała wcześniej Straż Graniczna. Chorąży SG Michał Tokarczyk z sekcji prasowej Komendy Głównej Straży Granicznej, przekazał, że przejście w Kuźnicy będzie zamknięte do odwołania.
W poniedziałek rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Migranci znajdują się w okolicy Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował po południu, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę sforsowania granicy. Obecnie migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy. Pilnują ich służby białoruskie.
Czytaj więcej