Kryzys na granicy. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą

Świat
Kryzys na granicy. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą
PAP/EPA/MADS CLAUS RASMUSSEN
"NATO solidaryzuje się z Polską i wszystkimi naszymi sojusznikami w regionie" - podkreślił Stoltenberg.

Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg rozmawiał z prezydentem Polski Andrzejem Dudą o sytuacji na granicy z Białorusią. Wyraził solidarność NATO z RP i sojusznikami w regionie.

"Rozmawiałem z prezydentem Andrzejem Dudą o poważnej sytuacji na granicy Polski z Białorusią. Wykorzystywanie przez Białoruś migrantów jako taktyki hybrydowej jest niedopuszczalne" - napisał we wtorek na Twitterze Stoltenberg.

 

ZOBACZ: Kuźnica. Szturm migrantów na granicę. "Musimy ściągnąć zespół NATO"

 

"NATO solidaryzuje się z Polską i wszystkimi naszymi sojusznikami w regionie" - podkreślił.

Kryzys na granicy. Polska poprosi o wsparcie NATO?

W poniedziałek rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Migranci znajdują się w okolicy przejścia granicznego w Kuźnicy. Z ostatnich informacji wynika, że próbują siłowo wejść na terytorium Polski.

 

ZOBACZ: Kryzys na granicy. MON: duża grupa białoruskich funkcjonariuszy zbliża się do obozowiska migrantów

 

W reakcji na to, lider PO Donald Tusk ocenił w poniedziałek, że "może już czas zastanowić się, czy nie powinniśmy uruchomić art. 4 NATO", który przewiduje, że strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć - zdaniem którejkolwiek z nich - zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron.

 

- To już się dzieje - zapewnił we wtorek w Radiu Zet Jabłoński pytany, czy Polska poprosi o wsparcie NATO w związku z sytuacją na granicy. Przypomniał też, że w poniedziałek Kwatera Główna NATO przekazała oświadczenie nt. ostatnich wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Kryzys na granicy. "NATO doskonale wie o tym, co się dzieje"

Wskazała, że sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg jest w bliskim kontakcie z rządami państw sojuszniczych w tej sprawie. - Jesteśmy w stałym kontakcie z nimi przez nasze przedstawicielstwo przy NATO w Brukseli - potwierdził wiceszef MSZ.

 

Zapewnił też, że "NATO doskonale wie o tym, co się dzieje" na granicy polsko-białoruskiej. - Te informacje od wielu tygodni są przekazywane - zaznaczył.

 

- W razie potrzeby, jeśli sytuacja będzie dalej się zaostrzała, nie wykluczamy również skorzystania z takiej pomocy - dodał Jabłoński.

Wojska NATO na granicy polsko-białoruskiej?

Dopytywany, czy jest możliwość, aby na granicy pojawiły się wojska sojusznicze, wiceszef MSZ odparł, że chciałby, "abyśmy nie musieli doprowadzić do takiej sytuacji".

 

- Aczkolwiek jestem w stanie sobie wyobrazić, że jeżeli służby białoruskie dalej będą eskalować te działania, dalej będą atakować naszą granicę, (...) to będziemy korzystali z różnych środków - odparł Jabłoński.

 

Zapewnił, że "na razie" polskie służby radzą siebie z zabezpieczeniem granicy w takim stopniu, by zapobiegać wdzieraniu się grup migrantów "o charakterze masowym".

 

- Ale jeśli sytuacja będzie się zaostrzała nie możemy wykluczać żadnego scenariusza - powiedział wiceminister spraw zagranicznych.

Próba masowego przejścia

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, informując rano w poniedziałek o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską, napisał na Twitterze, że rozpoczęła się właśnie największa do tej pory próba masowego siłowego wejścia na teren Polski. Do wpisu dołączył film, na którym widać, jak wzdłuż drogi maszeruje grupa kilkuset osób z bagażami. Wśród nich są także dzieci.

 

Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej Katarzyna Zdanowicz mówiła, że widać, iż osoby te są kierowane przez służby białoruskie nie w stronę przejścia granicznego w Kuźnicy, ale przemieszczają się "gdzieś w las". Zapewniła, że służby są w gotowości na odcinku, gdzie widać po stronie białoruskiej przemieszczające się grupy osób.

 

W BBN w poniedziałek po południu odbyła się zwołana przez prezydenta Andrzeja Dudę narada na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Wcześniej w poniedziałek pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego zebrał się sztab kryzysowy, który omawiał obecną sytuację na polsko-białoruskiej granicy z udziałem m.in. wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego oraz szefów - MSWiA, MSZ i MON.

Solidarność z Polską

Solidarność z Polską wobec sytuacji na wschodniej granicy wyraziły m.in. państwa bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia.

 

W poniedziałek wieczorem w wydanym oświadczeniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wezwała państwa członkowskie do ostatecznego zatwierdzenia rozszerzonego systemu sankcji wobec władz białoruskich, odpowiedzialnych za hybrydowy atak.

 

W Brukseli rośnie świadomość, jak poważna jest sytuacja na granicy z Białorusią i przeświadczenie, że potrzebna jest silna reakcja Unii Europejskiej; coraz głośniej mówi się o potrzebie przyspieszenia prac nad kolejnymi sankcjami wobec Mińska - powiedział PAP Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie