Ziobro: wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka to element szerszej walki politycznej
Traktujemy wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jako element szerzej zakrojonej akcji politycznej, która jest prowadzona wobec państwa polskiego; by zgodzić się na jego wnioski, musielibyśmy uznać, że Polska jest demokracją pod specjalnym nadzorem - podkreślił w poniedziałek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł w poniedziałek, że Polska musi podjąć szybkie działania w celu rozwiązania problemu braku niezależności Krajowej Rady Sądownictwa.
- Jest jakaś granica, na ile taki wyrok można traktować poważnie. My traktujemy to jako element szerzej zakrojonej akcji politycznej, która jest prowadzona wobec państwa polskiego i neguje jego status. My się tym nie przejmujemy, w każdym razie nie tak, by wyciągać z tego wnioski takie, jakie by sobie życzyli orzekający te kuriozalne rozstrzygnięcia sędziowie - powiedział Ziobro w poniedziałek na konferencji prasowej.
ZOBACZ: Europejski Trybunał Praw Człowieka: KRS nie jest niezależna
Jak ocenił, by zgodzić się z wnioskami ETPCz "musielibyśmy uznać, że Polska jest jakąś taką demokracją pod specjalnym nadzorem, pod protektoratem". - Z uzasadnienia tego rozstrzygnięcia wynika, że są demokracje dojrzałe, i są te demokracje, które jeszcze nie dojrzały do tego, żeby korzystać ze wszystkich swoich uprawnień, w tym tego, by obywatele mogli decydować o kształcie trzeciej władzy - podkreślił minister.
Ziobro o niemieckim systemie wyboru sędziów
Według Ziobry, niemiecki system wyboru sędziów jest "skrajnie upolityczniony". - Został on ukonstytuowany 4 lata po zakończeniu II Wojny Światowej, a więc naród, który odpowiadał za największą hekatombę w historii świata, naród, który wziął odpowiedzialność za gigantyczne zbrodnie, po 4 latach dojrzał do demokracji. A naród polski, który od przeszło trzydziestu lat radzi sobie w ramach odzyskanej niepodległości i demokracji, nie jest dojrzały i powinien być pod protektoratem organizacji unijnych. Trzeba by nie mieć w sercu Polski, by się na takie myślenie zgodzić - argumentował Ziobro.
- My się na to nie zgadzamy i na pewno nigdy nie zgodzimy. Jutro skieruję do Trybunały Konstytucyjnego odpowiedni wniosek - zapowiedział szef resortu sprawiedliwości.
Sebastian Kaleta: "W oczach sędziów ETPCz jest swoistym protektoratem"
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta mówił w poniedziałek na konferencji prasowej, że ETPCz w orzeczeniu stwierdził, iż w starszych demokracjach władza wykonawcza może mieć silny wpływ na powoływanie sędziów, a w młodszych, nowych demokracjach potrzebne są przepisy konstytucyjne, które zapobiegną politycznym nadużyciom ze strony władz.
- W oparciu o tę zasadę dzisiaj ETPCz uznał, że polski parlament nie może wskazywać części sędziowskiej do KRS w taki sposób, w jaki czynią to Hiszpanie - mówił Kaleta.
- To jest pokaz tego, że Polska w oczach sędziów ETPCz jest swoistym protektoratem - ocenił.
Czytaj więcej