Wojciech Szewko: Łukaszenka chce, żeby Polscy żołnierze ostrzelali białoruskich żołnierzy
- Obecna sytuacja kryzysowa nie skończy się w ciągu dwóch dni. Można by to zakończyć, gdyby UE wprowadziła bardzo silne sankcje na reżim Łukaszenki - powiedział dr Wojciech Szewko na antenie Polsat News.
Dr Wojciech Szewko, ekspert ds. terroryzmu z Collegium Civitas uważa, że kryzys na granicy nie skończy się z dnia na dzień i musimy przygotować się na eskalację.
- Białoruś wprowadza ten sam scenariusz, co wcześniej Erdogan, na granicy grecko-tureckiej. Należy się spodziewać licznych prowokacji, łącznie z ostrzeliwaniem polskich funkcjonariuszy. Wtedy Tureccy żołnierze ostrzelali niemiecki patrol Frontexu. Białorusini będą pomagać w usunięciu drutu - mówił Szewko.
ZOBACZ: Kuźnica. Próba sforsowania granicy. Migranci zniszczyli fragment ogrodzenia
Zdaniem Wojciecha Szewko kryzys na granicy nie skończy się w ciągu najbliższych dni. Ja powiedział, "w tym momencie jedyną intytucją, która ma realną moc by zakończyć ten kryzys jest UE, która powinna wprowadzić dotkliwe sankcje na reżim Łukaszenki".
Cele Łukaszenki
Wojciech Szewko przypomina, jakie są rzeczywiste cele Aleksandra Łukaszenki. Jego zdaniem sytuacja na granicy będzie coraz bardziej niebezpieczna.
ZOBACZ: Piotr Müller: 3-4 tys. migrantów na granicy; spodziewamy się eskalacji działań zbrojnych
- Celem reżimu Łukaszenki jest, żeby Polscy żołnierze ostrzelali białoruskich żołnierzy. Wtedy Łukaszenko od razu zadzwoni na Kreml, bo chce zacieśnić relację z Rosją. Tu warto dodać, że Rosjanom wcale nie prędko do tego, gdyż zdają sobie sprawę z charakteru białoruskiego dyktatora i nie raz już chcieli go zastąpić.
ZOBACZ: Białoruś planuje przyjmować więcej lotów z imigrantami z Bliskiego Wschodu
- Gdyby któryś z polskich żołnierzy strzelił albo zabił kogoś na granicy, białoruskie media mogłyby pokazać zakrwawionego człowieka i to nagłośnić - stwierdza Szewko.
Jak dodał ekspert "już dzisiaj byliśmy świadkami, jak dziecku dmucha się dymem papierosowym, by miało zaczerwienione oczy. Dodatkowo film opublikował znany białoruski propagandzista, który odpowiadał za kampanie, oczerniając protesty na Białorusi".
"Musimy ich powstrzymać"
Ekspert zauważa, że Polska jest w sytuacji bez wyjścia. - Musimy powstrzymać napór tych trzech czy pięciu tysięcy imigrantów. Gdy okaże się, że granica polska będzie nieszczelna, to tylko zachęci kolejnych. Stref konfliktu jest tyle na świecie, że nie da się zatkać tych wszystkich kanałów przerzutowych - wyjaśnia Szewko.
WIDEO: Wojciech Szewko o kryzysie na granicy
- Cele Łukaszenki to zniesienie sankcji, gdyż dotkliwe uderzają w jego zwolenników. Po drugie on chce dostać pieniądze tak jak Turcja, która dostała 4 mld euro za niewpuszczanie migrantów do Europy. Po trzecie chce skompromitować Polskę i Litwę, które są najbardziej zaangażowane w obalanie reżimu Łukaszenki. Najwięcej opozycjonistów przebywa u nas i na Litwie i też tutaj wiele osób się uczy - wyjaśnia Szewko.
Czytaj więcej