Holandia. Radiolog pracuje w szpitalu za zgodą przełożonych mimo stwierdzonego Covid-19
Zakażony koronawirusem radiolog pracuje w szpitalu w Den Bosch na południu Holandii za zgodą dyrekcji placówki. Pracownicy są przerażeni, natomiast kierownictwo twierdzi, że ryzyko zakażenia jest bardzo niskie, a radiolog jest "niezbędny do zapewnienia ciągłości opieki” - informuje dziennik „Brabants Dagblad”.
Pracownik w ubiegłą środę uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.
Pracownicy: Czujemy się zagrożeni
- Poinformowaliśmy o tym kierownictwo, ale powiedziano nam, że ryzyko zakażenia jest bardzo niskie - powiedział dziennikowi "Brabants Dagblad" pracownik szpitala, który chciał pozostać anonimowy.
Wytyczne Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego (RIVM) wskazują, że jeżeli wynik testu był pozytywny, trzeba poddać się 10-dniowej kwarantannie.
ZOBACZ: Holandia. Resort zdrowia wyrzuca 4,1 mln testów na koronawirusa o wartości 30 mln euro
- To dziwne, że szpital zachowuje się inaczej. Czujemy się zagrożeni, a przecież mamy rodziny – mówią pracownicy cytowani przez gazetę.
- Nasza polityka jest taka, że jeśli ktoś jest niezbędny do zapewnienia ciągłości opieki, może przychodzić do pracy na ściśle określonych warunkach. Oznacza to, że nosi medyczną maseczkę i utrzymuje 1,5 metra dystansu – komentuje sytuację rzeczniczka placówki.
Czytaj więcej