Janowice Wielkie. Pasażerowie pchali pociąg Kolei Dolnośląskich, bo utknął na stacji
"Kilku silnych chłopów" miała szukać załoga pociągu Kolei Dolnośląskich, który - ze względu na awarię - nie mógł ruszyć ze stacji Janowice Wielkie (woj. dolnośląskie). Pasażerowie-ochotnicy stanęli więc na peronie i wspólnymi siłami próbowali popchać skład "chociaż o dwa metry". Atletyczny wysiłek nie przyniósł jednak skutku.
Nietypową przygodę w dniu Wszystkich Świętych przeżyli pasażerowie pociągu Kolei Dolnośląskich "Sprinter Szrenica" ze Szklarskiej Poręby do Wrocławia. Jednym z nich był Mikołaj Szewczyk. Jak powiedział polsatnews.pl, podróż do czasu zatrzymania się w Janowicach Wielkich przebiegła bez przeszkód.
ZOBACZ: Wykluczenie komunikacyjne. RPO proponuje autobusy do każdej siedziby gminy. Napisał list
- Skład Newag Impuls zatrzymał się normalnie przy peronie, nastąpiła wymiana pasażerska, po czym słychać było charakterystyczny dźwięk odhamowania składu, gdy powietrze przepływa przez układy pneumatyczne. Jednak po tym nie ruszyliśmy - przekazał.
Pasażer zrelacjonował, że maszynista był zdziwiony tą sytuacją, bo urządzenia na pokładzie miały pokazywać, że proces odhamowania przebiegł bez problemów. - Chciał naprawić problem resetowaniem elektroniki, ale to nie przyniosło efektu - dodał Mikołaj Szewczyk.
Ochotnicy próbowali popchać pociąg. Bez skutku
Po kilkunastu minutach załoga miała znaleźć rozwiązanie: "kilku silnych chłopów" miałoby przepchnąć ponad stutonowy pociąg "chociaż o dwa metry".
ZOBACZ: Mateusz Morawiecki: po poprzednikach odziedziczyliśmy wielki deficyt infrastrukturalny
- Wtedy kierownik pociągu zebrał ochotników. W około piętnaście osób próbowaliśmy przesunąć skład choć odrobinę, ale nie ruszył się z miejsca. Później ponowiliśmy próbę po poproszeniu wszystkich innych pasażerów, by opuścili pociąg. Było lżej, ale nic to nie dało - mówił pasażer.
Patowa sytuacja przedłużała się, więc podróżnych przesadzono do innego pociągu Kolei Dolnośląskich do Wrocławia. Jednak w odróżnieniu od tego, który uległ awarii, nie był on przyspieszony. Do Wrocławia pasażerowie dotarli więc o ponad 80 minut później niż było w planie. Opóźnienia złapały też inne pociągi w okolicy.
Portal Pasażera: pociąg odwołano ze względu na złą pogodę
Portal Pasażera, należący do zarządcy infrastruktury PKP PLK, informuje, że 1 listopada pociąg KD "Sprinter Szrenica" odwołano na odcinku Janowice Wielkie - Wrocław ze względu na "złe warunki atmosferyczne".
Koleje Dolnośląskie przekazały polsatnews.pl, że "obecnie są weryfikowane okoliczności zdarzenia" i o szczegółach poinformują nas w środę.
Czytaj więcej