Dolnośląskie. Wypadek w Pisarzowicach. 21-latek wjechał w płot. Zabił go drewniany pal
Polska
Wypadek w Pisarzowicach koło Lubania na Dolnym Śląsku
W niedzielę rano w Pisarzowicach koło Lubania na Dolnym Śląsku doszło do tragicznego wypadku. Zginął 21-letni kierowca.
Około godz. 5.30 w pobliżu ogrodnictwa przy DK30 w Pisarzowicach, bmw prowadzone przez młodego mężczyznę wypadło na łuku drogi i wylądowało na prywatnej posesji. Według opisu lokalnych dziennikarzy z eluban.pl, 21-latek nie skręcił w prawo zgodnie z przebiegiem łuku drogi i prawo pojechał prosto, "jak gdyby przysnął za kierownicą".
Samochód wypadł z drogi, zniszczył płot posesji zbudowany z lekkich drewnianych paneli i zatrzymał się w ogrodzie.
Kierującego zabił drewniany fragment płotu, który przebił się przez szybę auta. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, stwierdzili zgon kierowcy.
Czytaj więcej