Wielka Brytania. Protest aktywistów Extinction Rebellion na terenie rafinerii. Użyli różowej łodzi
"Nie ma przyszłości dla paliw kopalnych" - przekonują członkowie grupy Extinction Rebellion, którzy w środę wdarli się na teren brytyjskiej rafinerii Fawley. Na wysokich silosach zawiesili transparenty, a główne wejście zablokowali przy użyciu różowej łodzi. Wśród aktywistów znaleźli się olimpijczycy Laura Baldwin i Etienne Stott.
Grupa Extinction Rebellion użyła swojej różowej łodzi zwanej "Beverly Geronimo" do zablokowania głównego wejścia do rafinerii firmy ExxonMobil.
Aktywiści weszli na 50-metrowe silosy. Przedstawili postulaty
Jak przekazali aktywiści, w międzyczasie inni protestujący przecięli podłączone do prądu ogrodzenie otaczające teren zakładu i wspięli się na dwa 50-metrowe silosy naftowe.
ZOBACZ: Wielka Brytania. Aktywiści ekologiczni przykleili się do jezdni
Protestujący domagali się, aby brytyjski rząd zaprzestał wszelkich inwestycji w paliwa kopalne. Wezwali również ExxonMobil do zaprzestania planów rozrostu rafinerii Fawley.
ExxonMobil jest spółką zależną giganta naftowego Esso, a jej zakład w Fawley jest największym w Wielkiej Brytanii.
Aktywiści z "prostym żądaniem" do rządu Wielkiej Brytanii
Aktywiści na szczycie silosów zawiesili dwa transparenty z napisami "Nadzwyczajna sytuacja klimatyczna" oraz "Nie ma przyszłości dla paliw kopalnych".
Jak dodała grupa Extinction Rebellion, "tylko dekarbonizacja naszych gospodarek ograniczy skalę śmierci, zniszczenia i masowego wymierania, które zmiany klimatu przyniosą w nadchodzących dekadach".
ZOBACZ: Wielka Brytania. Policjanci wykorzystują swoją pozycję do osiągania korzyści seksualnych
Skierowali również "proste żądanie" do brytyjskiego rządu: "Zaprzestać natychmiast wszelkie inwestycje w paliwa kopalne".
Wśród osób, które zjawiły się na terenie rafinerii, byli olimpijczycy reprezentujący Wielką Brytanię: Laura Baldwin i Etienne Stott.
Czytaj więcej