Poznań. Pożar mieszkania. "Nie udało się uratować 8-letniej dziewczynki"
Cztery osoby trafiły do szpitala po pożarze, który wybuchł w budynku wielorodzinnym w Poznaniu. 8-letniej dziewczynki nie udało się uratować. Ogień w jednym z mieszkań zauważono w czwartek około godziny 2:45.
Oficer dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej poinformował, że z budynku na poznańskim Dębcu ewakuowano około 20 osób. W akcji gaśniczej uczestniczyło dziewięć zastępów straży pożarnej.
Cztery osoby trafiły do szpitala
- Na początku prowadzona była akcja gaśnicza, działały też służby medyczne - poinformowała w rozmowie z polsatnews.pl podinsp. Iwona Liszczyńska z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
W wyniku pożaru do szpitala trafiły cztery osoby - dwoje dzieci: 8-letnia i 13-letnia dziewczynka oraz dwie dorosłe osoby. - Niestety nad ranem otrzymaliśmy informację, że pomimo udzielonej pomocy, 8-latki nie udało się uratować - podała.
13-latka została zatrzymana w szpitalu przy ul. Krysiewicza, dwie pozostałe osoby znalazły się w innych poznańskich szpitalach.
Obecnie trwa ustalanie okoliczności zdarzenia. Policja poinformowała, że na miejscu pracować będzie prokuratura; "kluczowa będzie opinia biegłego pożarnictwa, który będzie uczestniczyć w oględzinach".
Czytaj więcej