Norwegia. Łowcy zabili za dużo wielorybów. Część mięsa wyrzucają do morza
575 płetwali karłowatych zginęło w tym roku z rąk wielorybników. To najwięcej od pięciu lat, przez co łowcy nie wiedzą, co zrobić z nadmiarem mięsa. Uznali więc, że część przetworzą na karmę dla psów lub wyślą do Japonii. Niektórzy wielorybnicy przyznają jednak, że zdarza im się wyrzucać wielorybie mięso do morza.
Według ujawnionych niedawno dokumentów, norwescy łowcy wielorybów przekazują mięso tych zwierząt na produkcję karmy dla psów. Dzieje się tak, ponieważ w 2021 roku ubili niemal rekordową liczbę tych morskich ssaków. Nie zdołali więc sprzedać całego swojego "towaru" do sklepów.
ZOBACZ: Francja. Zatrzymano brytyjskie statki rybackie. "Londyn rozumie jedynie język siły"
Część nadmiarowego mięsa z wielorybów trafi do Japonii
Okazało się więc, że wielorybie mięso zjedzą m.in. psy zaprzęgowe. Inni przedstawiciele branży przyznali, że zdarzało im się wyrzucać swoje połowy do morza - podało "The Independent".
Część mięsa jest także eksportowana do Japonii. Tamtejsze władze przeciwstawiają się międzynarodowemu sprzeciwu wobec polowań na wieloryby. Mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni są bowiem przywiązani do swojej "kulturowej tradycji" polegającej na połowie ssaków żyjących w morzach i oceanach.
Czytaj więcej