Pentagon spodziewa się ataków Al-Kaidy na USA. "Jeszcze nie są gotowi"
Jesteśmy przekonani, że Państwo Islamskie (IS) i Al-Kaida w Afganistanie zamierzają przeprowadzać ataki poza tym krajem, naszym celem jest temu zapobiec - powiedział we wtorek w Kongresie USA zastępca ministra obrony ds. politycznych Calin Kahl.
- Wspólnota wywiadu ocenia obecnie, że zarówno Państwo Islamskie Prowincji Chorasan (IS-Ch), jak i Al-Kaida mają zamiar przeprowadzać zewnętrzne operacje, włącznie z atakami na USA, ale żadna (z tych organizacji) nie jest jeszcze w stanie tego zrobić - poinformował Kahl.
Ataki Al-Kaidy poza krajem
Wyjaśnił, że IS-Ch może uzyskać zdolność do przeprowadzania "zewnętrznych ataków" w ciągu sześciu do 12 miesięcy, a Al-Kaida potrzebuje na to "rok lub dwa".
ZOBACZ: Niemcy. Kobieta z ISIS usłyszała wyrok za przyzwolenie na śmierć pięciolatki
Talibowie są zaniepokojeni tym, że Afganistan może stać się bazą wypadową dla organizacji terrorystycznych, z której przeprowadzane będą ataki poza tym krajem. To, czy będą oni w stanie skutecznie walczyć z IS, okaże się w przyszłości - oznajmił Kahl.
Poinformował też, że administracja USA jest w kontakcie ze 196 Amerykanami, którzy są gotowi wyjechać z Afganistanu, a pozostałych 243 nie chce opuścić tego kraju.
Co najmniej 100 ofiar ISIS w październiku
Odkąd w sierpniu talibowie przejęli władzę w Afganistanie, Państwo Islamskie przeprowadziło serię śmiertelnych ataków wymierzonych głównie w służby bezpieczeństwa talibów, przedstawicieli mniejszości religijnych i szyickie obiekty kultu. W październiku organizacja ta wzięła na siebie odpowiedzialność za dwa zamachy bombowe na północy i południu kraju, w których zginęło łącznie co najmniej 100 osób.
Pod koniec sierpnia Pentagon zapewnił, że ma wystarczające zdolności bojowe, by bronić się i przeprowadzić konieczne operacje w Afganistanie przeciw Państwu Islamskiemu Prowincji Chorasan (IS-Ch).
Czytaj więcej