Niemcy. Kobieta z ISIS usłyszała wyrok za przyzwolenie na śmierć pięciolatki
Niemka, która należała do Państwa Islamskiego (IS) nie zareagowała, kiedy jej mąż doprowadził do śmierci z pragnienia pięciolatki. Kobieta została w poniedziałek skazana na dziesięć lat więzienia.
Sąd w Monachium uznał 30-letnią Jennifer Wenisch za winną wspierania IS w Iraku, pomagania i podżegania do popełnienia zabójstwa oraz usiłowania popełnienia zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości - poinformował Reuters.
ZOBACZ: Irak. Wywiad schwytał Sami Jasimiego. To zastępca szefa ISIS
W 2015 r. Wenisch obserwowała, jak jej mąż skuł pięcioletnią dziewczynkę łańcuchami, a następnie zostawił na słońcu, by umarła z pragnienia. Morderstwo było "karą" za to, że dziecko nasikało na materac - podaje AFP. Do zbrodni doszło w mieście Faludża w środkowym Iraku.
Aresztowanie w Turcji i ekstradycja do Niemiec
Kobieta jest sądzona w Niemczech na podstawie międzynarodowego prawa zezwalającego na ściganie za zbrodnie wojenne popełnione za granicą - podało AFP. Wenisch aresztowano w 2016 r. w Turcji, a następnie poddano ekstradycji do Niemiec.
Zdaniem jej adwokatów, zeznania matki dziewczynki, która wniosła sprawę do sądu, są niewiarygodne. Dodali, że nie ma dowodu na to, że jej córka faktycznie zmarła. Matka dziecka, Nora, również była niewolnicą Wenisch i jej męża. W procesie reprezentował ją zespół prawników, wśród których była m.in. Amal Clooney, znana adwokatka wyspecjalizowana w prawach człowieka i żona amerykańskiego aktora George'a Clooneya.
Przeciw mężowi Tahowi al-Dżumaili toczy się proces we Frankfurcie, a werdykt ma zapaść w listopadzie.
To jeden z pierwszych przypadków, w których zbrodnie popełnione przez IS na jazydach są przedmiotem rozprawy sądowej. W 2014 r. bojownicy islamscy wtargnęli na ziemię jazydów (mniejszości religijnej, wśród której większość stanowią Kurdowie) w północnym Iraku i uprowadzili tysiące kobiet i dzieci, których traktowano następnie jak niewolników.
Czytaj więcej