Ukraina. Wrzucił koktajl Mołotowa na posesję współpracownika prezydenta. Zlecenie znalazł w gazecie
Na teren posesji wiceszefa biura prezydenta Ukrainy - Ihora Żowkwy - nad ranem w piątek sprawca wrzucił koktajl Mołotowa. Mężczyzna powiedział policji, że takie zlecenie znalazł na stronie z ogłoszeniami o pracę i miał za jego realizację dostać 4 tys. dolarów.
25-latek wrzucił koktajl Mołotowa na podwórko przed domem Żowkwy ok. 4 rano - poinformowała kijowska policja. Sprawcę ujęto. W wyniku incydentu nikt nie ucierpiał.
ZOBACZ: Ukraina. Media: dziennikarze napadnięci podczas wywiadu z prezesem banku
Zatrzymany to bezrobotny mężczyzna, nie posiadający stałego miejsca zamieszkania. Jak przekazał, zamówienie podpalenia znalazł na jednym z portali z ogłoszeniami o pracę.
Dodał, że adres i wskazówki w sprawie napadu otrzymał od zamawiającego przez komunikator Telegram.
Miał dostać 4 tys. dolarów
Obiecano mu wypłatę 4 tys. dolarów, kiedy o zdarzeniu poinformują media - dodał.
Służby próbują ustalić zleceniodawcę.
- Mamy nadzieję na szybkie ustalenie zleceniodawców i możliwych motywów napaści oraz pociągnięcia winnych do odpowiedzialności - powiedział w telewizji Ukraina 24 rzecznik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Serhij Nykyforow.
Czytaj więcej