Ursula von der Leyen: nie będzie mechanizmu warunkowości wobec Polski i Węgier przed wyrokiem TSUE
- Komisja Europejska nie uruchomi mechanizmu warunkowości w budżecie UE przed wyrokiem TSUE w sprawie skarg Polski i Węgier na ten mechanizm - zadeklarowała w piątek Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej. Mówiła też o sytuacji w polskim wymiarze sprawiedliwości. Według niej sędziowie "odwołani niezgodnie z prawem" muszą zostać przywróceni do pracy.
Zdaniem Ursuli von der Leyen, "fundamentalnym filarem praworządności jest niezawisłość sądownictwa i to było sedno dyskusji przywódców UE dotyczących Polski na szczycie".
ZOBACZ: Debata w Strasburgu. Premier Mateusz Morawiecki: zamierzamy zlikwidować Izbę Dyscyplinarną
- Mamy przed sobą długą drogę, która jest połączeniem dialogu, odpowiedzi prawnej i konkretnych działań na rzecz przywrócenia niezawisłości sądownictwa - wyjaśniła.
Von der Leyen: sędziów odwołanych niezgodnie z prawem powinno się przywrócić
Jak dodała "fundamentalnym filarem praworządności jest niezawisłość sądownictwa". - To było sedno dyskusji przywódców UE dotyczących Polski - wyjaśniła na konferencji po szczycie UE w Brukseli.
W ocenie von der Leyen polski system dyscyplinarny wobec sędziów "musi zostać zmieniony", a tych, których odwołano "niezgodnie z prawem", należy "przywrócić" do pracy. - Oczekujemy, że Polska wdroży orzeczenie TSUE - przypomniała.
WIDEO - Korespondentka Polsat News w Brukseli o unijnym szczycie
Na razie bez mechanizmu warunkowości wobec Polski i Węgier
Szefowa KE zadeklarowała również, że mechanizm warunkowości wobec naszego państwa oraz Węgier nie będzie uruchomiony, zanim TSUE nie wyda decyzji w tej sprawie. Skargę do unijnego trybunału złożyły właśnie Warszawa i Budapeszt.
- Jeśli chodzi o mechanizm warunkowości (w budżecie UE - red.), musimy opracować wytyczne. Jesteśmy w tym procesie. TSUE równolegle musi ocenić wniosek Węgier i Polski, czy ten mechanizm jest zgodny z prawem. Przyjrzymy się wyrokowi - zapewniła Ursula von der Leyen.
Rozprawa przed TSUE w tej sprawie ruszyła 11 października. Strona polska przekonywała wtedy, że jest to "de facto mechanizm sankcyjny". Z kolei Komisja Europejska podkreślała, że "wartości są podstawą systemu prawnego UE".
Wspólna rezerwa gazowa UE? Von der Leyen nie wyklucza
W Brukseli szefowa Komisji Europejskiej mówiła też o pomyśle utworzenia unijnej "strategicznej rezerwy gazowej" oraz wspólnych zakupów tego surowca przez państwa członkowskie.
- Zbadamy taką możliwość (...). W krótkim okresie najważniejsze jest wsparcie najbardziej zagrożonych konsumentów i przedsiębiorstw. Państwa członkowskie już to robią. W średnim i długim okresie będziemy pracować nad dodatkowymi środkami, żeby zwiększyć odporność i niezależność - powiedziała.
Jak poinformowała, "równolegle przeprowadzimy ocenę działania rynku gazu i energii elektrycznej oraz rynku ETS (unijny system handlu uprawnieniami do emisji - red.)". - Jest oczywiste, że potrzebujemy więcej energii ze źródeł odnawialnych - uznała.
Czytaj więcej