"Walnij się w zatłuszczony łeb". Sikorski odpowiedział na wpis Kempy
Europoseł PO Radosław Sikorski w niewybrednych słowach skomentował na Twitterze wpis eurodeputowanej Solidarnej Polski Beaty Kempy. "Walnij się w zatłuszczony łeb" - napisał w pewnym momencie polityk PO. W rozmowie z Interią Sikorski powiedział, że nie zamierza przepraszać Kempy. - Potraktowałem ją bardzo ulgowo - stwierdził.
Beata Kempa zachwalała w swoim środowym wpisie pomysł powieszenia polskiej flagi na siedzibie Generalnej Dyrekcji Lasów. "Lasy zawsze wierne Polsce - szczególnie teraz, gdy nasz kraj jest tak brutalnie atakowany" - napisała europosłanka.
Odpisał jej europoseł Radosław Sikorski. "Flaga ma przykryć to, że gówniarze z Solidarnej Polski doją Lasy Państwowe tak, jak Fundusz Sprawiedliwości" - napisał polityk PO.
Kempa odpisała Sikorskiemu, zaczynając swój wpis od słów "Herr Lord". "Na szczęście jest to wciąż flaga Polski! Gdybyście dalej rządzili, nie byłoby jej na czym dzisiaj wieszać. Nienawiść do polskich symboli to ciężka choroba" - stwierdziła eurodeputowana Solidarnej Polski.
"Walnij się w zatłuszczony łeb" - napisał Sikorski w kierunku Kempy. Ta odpisała: "Herr Lord, miałam jednak rację - toczy Cię nieuleczalna choroba. Są ludzie, którzy są wyhodowani, a nie wychowani. Wyśpij się i przemyśl na trzeźwo swoje agresywne zachowanie".
Wymianę zdań skomentował rzecznik rządu Piotr Müller. Cytując wpis Sikorskiego, napisał: "Język pseudoarystokratów z Platformy Obywatelskiej".
Do wpisu odniósł się również europoseł PiS Patryk Jaki. "Mistrz dyplomacji. Gwiazda TVN. Polska kultura jednak wymaga minimum wychowania wobec kobiet. Czekamy na reakcje władz PO czy będzie jak z Grabcem i Smogorzewskim" - napisał.
Głos w sprawie zabrał również Zbigniew Ziobro. "O tym, że Radosław Sikorski to prostak, wszyscy już wiedzą, ale brak reakcji Donalda Tuska na chamską napaść na Beatę Kempę świadczy także o »poziomie« kultury osobistej Króla Europy" - oświadczył minister sprawiedliwości.
Wtórował mu minister w KPRM Michał Wójcik. "Polska polityka to nie rynsztok, gdzie wszystko wolno mówić. Oczekujemy przeprosin ze strony p. R. Sikorskiego wobec p. Poseł B. Kempy" - napisał polityk.
Wpis Sikorskiego skomentował również wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. "Pan Sikorski przekroczył granicę przyzwoitości. Jeżeli Donald Tusk nie wyciągnie konsekwencji wobec swojego podwładnego za ten nienawistny bluzg wobec Beaty Kempy, oznaczać to będzie, że w Platformie szacunek wobec kobiet, żon, matek mają za nic. Taka ich kultura osobista" - podkreślił.
W czwartek rano Beata Kempa zamieściła kolejny wpis, w którym podziękowała za wsparcie. "Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wspierają mnie po ataku R. Sikorskiego. To dla mnie bardzo ważne" - napisała.
Sikorski komentuje
Minister Sikorski odniósł się do środowej wymiany uszczypliwości w krótkiej rozmowie z Interią.
- Pani minister Kempa zwróciła się do mnie per Herr, czyli chciała subtelnie zasugerować, że jestem Niemcem i zdrajcą. W takiej tonacji "fur Deutschland". Dostała więc równie subtelną odpowiedź - powiedział Sikorski.
Część polityków i komentatorów życia publicznego jest jednak oburzona słowami ad personam Sikorskiego. Czy wobec tego były minister spraw zagranicznych zamierza przeprosić?
- Pani minister zasugerowała, że jestem Niemcem i zdrajcą, a ja jedynie, żeby poszła po rozum do głowy. Uważam, że potraktowałem ją bardzo ulgowo - odpowiada Interii Sikorski.
Do środowej wymiany zdań Sikorski odniósł się również na Twitterze. "Na zaczepki odpowiadam na poziomie, który adresat jest w stanie zrozumieć" - napisał.
Czytaj więcej