Haiti. Uprowadzenie amerykańskich misjonarzy. Porywacze żądają 17 milionów dolarów
Stany Zjednoczone zrobią wszystko, co możliwe, aby uwolnić chrześcijańskich misjonarzy, obywateli USA i Kanady, uprowadzonych na Haiti - zapewnił we wtorek w stolicy Ekwadoru, Quito, szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken.
- Nieustannie skupiamy się na tym problemie – powiedział Blinken podczas wizyty w Ekwadorze.
ZOBACZ: Haiti. Porwano 17 chrześcijańskich misjonarzy i ich rodziny
- Zrobimy co w naszej mocy, aby pomóc rozwiązać tę sytuację" – podkreślił szef amerykańskiej dyplomacji.
Zbrojny gang uprowadził w sobotę na wschód od stolicy kraju, Port-au-Prince, 17 misjonarzy i członków ich rodzin - 16 Amerykanów i Kanadyjczyka.
Żądają milionów dolarów
Francuska agencja AFP poinformowała, powołując się na haitańskie źródła bezpieczeństwa, że porywacze żądają za ich uwolnienie 17 milionów dolarów.
ZOBACZ: Mali. Uwolniono zakonnicę porwaną w 2017 roku przez Al-Kaidę
Od lat Haiti pogrąża się w chaosie i przemocy. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej po zabójstwie w lipcu prezydenta Jovenela Moise'ego. W kraju, zwłaszcza w stolicy, rośnie liczba porwań dla okupu.
Z tego też względu rząd USA zaleca swym obywatelom unikania podróży do tego kraju, podkreślając, że Amerykanie są tam "regularnie ofiarami porwań".
Czytaj więcej