Dotacje dla stowarzyszeń Bąkiewicza. Posłowie KO: zmanipulowano punktację, podejrzewamy fałszerstwo

Polska
Dotacje dla stowarzyszeń Bąkiewicza. Posłowie KO: zmanipulowano punktację, podejrzewamy fałszerstwo
polsatnews.pl
Posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba (KO)

- Podejrzewamy fałszerstwo. Zmanipulowano punktację tak, żeby stowarzyszenia Roberta Bąkiewicza, które nie kwalifikowały się do finansowania, otrzymały te środki - mówili posłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński, prezentując dokumenty, do których dotarli w czasie kontroli. - Rząd przekazuje pieniądze na bojówki, które mają pomóc PiS-owi w wyprowadzeniu Polski z UE - ocenił Joński.

Stowarzyszenia związane z Robertem Bąkiewiczem otrzymały łącznie 3 mln zł dofinansowania z Funduszu Patriotycznego. Straż Narodowa dostała 1,7 mln zł. Ta kwota ma zostać przeznaczona na zakup siedziby dla stowarzyszenia oraz busa i auta terenowego, a także 25 "rejestratorów nasobnych". Z kolei Stowarzyszenie Marsz Niepodległości uzyskało dofinansowanie na zakup sprzętu nagłośnieniowego, studia telewizyjnego i mobilnej sceny - łącznie 1,3 mln zł.

 

Dokumenty dotyczące dotacji, w tym m.in. wnioski złożone w Instytucie Dziedzictwa Myśli Narodowej przez związane z Robertem Bąkiewiczem stowarzyszenia uzyskali w trakcie przeprowadzanej w IDMN kontroli poselskiej politycy Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba i Dariusz Joński.

 

Do dokumentów dołączone są tzw. karty ocen, na których dwóch niewymienionych z nazwiska ekspertów przyznaje punkty za poszczególne części wniosków.

"Korupcja polityczna"

Szczerba i Joński przekazali na środowym briefingu prasowym, że na liście ekspertów widnieją nazwiska "osób bezpośrednio związanych z PiS". Jest tam m.in. Piotr Mazurek, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera. Poza nim, posłowie KO wymienili kandydata na posła z list PiS Artura Adamskiego, lubelskiego radnego PiS Mateusza Powąskę oraz Tomasza Panfila -  historyka z lubelskiego IPN, o którym pisały media w kontekście jego kontaktów z neonazistami.  

 

Posłowie KO zwrócili uwagę na sposób oceniania wniosków o dofinansowanie tych stowarzyszeń. - To rząd niedoścignionych kleptomanów - powiedział Szczerba. - Wydaje nam się, że mamy do czynienia z korupcją polityczną, kupowaniem środowisk polskich nacjonalistów, polskich neofaszystów na potrzeby tego rządu - dodał.

20 punktów więcej

Stowarzyszenie Marsz Niepodległości od dwóch ekspertów dostało w sumie 184 punkty. Na taką samą liczbę  został oceniony przez ekspertów wniosek drugiego z podmiotów związanych z Bąkiewiczem, Stowarzyszenia Straż Narodowa. Ostatecznie jednak na liście priorytetowej podmiotów zakwalifikowanych do dofinansowania, którą pokazali Szczerba i Joński, obydwa wnioski mają 204 punkty. Najniżej oceniony podmiot na tej liście miał 188 punktów.

 

- Stawiamy bardzo twardą tezę: sfałszowano wyniki, sfałszowano punktację, sfałszowano ocenę ekspertów po to, żeby przelać 3 mln zł Bąkiewiczowi. Uczestniczył w tym przedstawiciel kancelarii premiera. To oznacza, że decyzja zapadła na najwyższym szczeblu PiS - powiedział Szczerba.

 

Posłowie ocenili, że "rząd przekazuje pieniądze na bojówki, które mają pomóc PiS-owi w wyprowadzeniu Polski z UE". 

 

Parlamentarzyści złożyli wniosek o pilną kontrolę doraźną Najwyższej Izby Kontroli. Joński nie wykluczył też doniesienia do prokuratury, jeśli ta z urzędu nie zajmie się możliwymi nieprawidłowościami w resorcie kultury.

zdr/ml / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie