Włochy. Skonfiskowano 800 mln chińskich maseczek. Zarzuty wobec komisarza ds. pandemii
We Włoszech skonfiskowano łącznie ponad 800 milionów pochodzących z Chin maseczek ochronnych, kupionych przez urząd poprzedniego nadzwyczajnego komisarza do spraw pandemii Domenico Arcuriego. Maseczki okazały się niebezpieczne dla zdrowia bądź nieskuteczne. Arcuri objęty jest śledztwem.
Nadużycie urzędu i defraudacja - takie zarzuty może usłyszeć były komisarz do spraw pandemii, który został przesłuchany w prokuraturze - poinformowała we wtorek włoska prasa.
Biuro prasowe Arcuriego, informując w komunikacie o przesłuchaniu, podkreśliło, że zawsze wyrażał on gotowość współpracy z wymiarem sprawiedliwości oraz chęć złożenia wyjaśnień w sprawie transakcji. Chodzi o zakupy z początków pandemii, gdy we Włoszech nie produkowano maseczek i konieczny był ich import.
ZOBACZ: Włochy. Chaos po wprowadzeniu przepustki Covid-19 w miejscach pracy. Zaczyna brakować testów
Maseczki zostały skonfiskowane w magazynach urzędu komisarza i w siedzibach regionalnych.
Nie spełniają wymogów UE
Jak wyjaśniono, analizy fizyczne i chemiczne chińskich maseczek wykazały, że nie spełniają one wymogów ochronnych zgodnych z normami w UE. Niektóre z nich były wręcz, jak wynika z badań laboratoryjnych, "niebezpieczne dla zdrowia".
Dziennik "Corriere della Sera" przytacza we wtorek słowa byłego komisarza, który odnosząc się do sytuacji w pierwszych miesiącach pandemii stwierdził w czasie przesłuchań: "byliśmy zdesperowani", "trwała wyniszczająca wojna handlowa".
ZOBACZ: Włochy. Immunolog o powrocie do normalności: można będzie otworzyć wszystko dla wszystkich
Arcuri dodał, że pośpiech i popyt były tak wielkie, że organizowano bezpośrednie loty z transportem maseczek do Włoch po to, by nie zostały one zablokowane na lotniskach w innych krajach.
Były komisarz do spraw pandemii przyznał, że otrzymywał od różnych polityków oferty organizacji zakupu maseczek po atrakcyjnych cenach.
Czytaj więcej