Kolumbia. Rząd odpowie za wielokrotny gwałt i tortury na dziennikarce
Międzyamerykański Trybunał Praw Człowieka (MTPC) skazał władze Kolumbii w związku z niedopatrzeniami w sprawie dziennikarki Jineth Bedoya, która w 2000 roku została uprowadzona, torturowana i wielokrotnie zgwałcona przez bojówkarzy jednej z kolumbijskich grup paramilitarnych.
Trybunał z siedzibą w kostarykańskim San Jose orzekł, że pomimo zgłaszania przez dziennikarkę kolumbijskim organom ścigania informacji o pogróżkach, kobieta nie otrzymała od władz swojego państwa należytej ochrony.
Sędziowie MTPC uznali władze Kolumbii za winne zaniedbań również w trakcie prowadzenia śledztwa w sprawie uprowadzenia Bedoyi, wówczas 26-letniej dziennikarki gazety “El Espectador”. Wskazali, że do porwania kobiety nie doszłoby “bez zaangażowania” ze strony niektórych funkcjonariuszy państwowych.
Torturowana 10 godzin
25 maja 2000 roku Bedoya została zwabiona przez grupę paramilitarną w okolice więzienia w Bogocie, gdzie rzekomo miała przeprowadzić wywiad z jednym z osadzonych za przemyt broni. Tymczasem przed bramą zakładu karnego została obezwładniona i wywieziona autem w nieznanym kierunku. Po 10 godzinach tortur i gwałtów porzucono ją nagą przy jednej z dróg w stołecznej aglomeracji.
ZOBACZ: Meksyk. Gwałtowne powodzie. Woda porywała samochody, nie żyją co najmniej dwie osoby
W poniedziałkowym orzeczeniu MTPC nakazał władzom Kolumbii ukarać winnych porwania dziennikarki, a także finansowo wesprzeć projekt społeczny rozwijany przez Bedoyę, który służy ochronie kobiet przed agresją na tle seksualnym.
Prezydent Kolumbii Ivan Duque w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych napisał, że jego kraj wypełni orzeczenie MTPC.
Czytaj więcej