Jarosław Kaczyński: w wolnej chwili najbardziej lubię czytać
Trochę czasu wolnego mam i wtedy najbardziej lubię czytać - powiedział w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany jak lubi spędzać wolny czas.
Prezes PiS, który był gościem radia RMF FM, został zapytany o to, czy ma czas dla siebie i jak go lubi spędzać.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński: nie obniżałbym dochodów państwa, zmniejszając akcyzę na paliwa
- Trochę czasu wolnego mam, szczególnie chodzi tu o soboty i niedziele, a często jest to tylko jeden z tych dwóch dni, lub czasem nie ma żadnego; wtedy najbardziej lubię spokojnie czytać - odpowiedział Kaczyński.
Zaznaczył, że czytanie dzieli na dwie części. - Najpierw czytam dokumenty, których nie zdołałem przeczytać w ciągu tygodnia. To jest nawet czasem ciekawe i przyjemne, a czasem nudne "jak flaki z olejem", ale wtedy też trzeba. A później sobie czytam inne rzeczy - zaznaczył.
Wskazał, że rok 1989 dla pewnej grupy ludzi przyniósł pewne ograniczenia, jeśli chodzi o aktywność w sferze czytelnictwa, szczególnie literatury pięknej. - Mam nadzieję, że Bóg pozwoli mi być jakiś czas na emeryturze i wtedy jakąś część tych strat (w lekturach) odrobię - powiedział prezes PiS.
"Intymne pytanie"
Zapytany, czy się na nią wybiera odparł, że "to jest pytanie spośród tych najbardziej intymnych dla polityka". Jak podkreślił, ma 72 lata, w związku z czym perspektywa politycznej emerytury "istnieje, ale kiedy to nastąpi, Bóg jeden wie". Dodał, że do 2025 r. jest wybrany jako szef partii.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński o Michale Dworczyku. "Za błędy się odpowiada"
Kaczyński potwierdził, że opuści rząd. - Nigdy tego nie ukrywałem, ja tam przybyłem z pewnymi zadaniami. One już w zasadzie są na końcu drogi. Jeśli je wykonam, mój pobyt w rządzie nie będzie miał jakiegoś wielkiego sensu, ktoś może mnie zastąpić. W partii jest dużo do zrobienia. Na dwóch etatach nie jest łatwo - zaznaczył polityk.
Dopytywany, czy opuści rząd, by zająć się partią dlatego, że będą przyśpieszone wybory, Kaczyński zaprzeczył. - To dlatego, że czekają nas wybory w terminie konstytucyjnym, ale na początku przyszłego roku nie będzie to już jednak taki termin odległy. To już moment, kiedy naprawdę trzeba się za to brać - podkreślił.
"Klasyczne bezpieczeństwo"
Na pytanie, czy to odpowiedni czas na odejście z rządu w związku z sytuacją na granicy czy wysoką inflacją, Kaczyński odparł, że w rządzie nie jest od wszystkiego. Na uwagę, że jest wicepremierem ds. bezpieczeństwa, Kaczyński stwierdził, że zajmuje się "klasycznym bezpieczeństwem".
- Te sprawy, które uważałem za szczególnie ważne w sferze polskich sił zbrojnych, porządku publicznego, porządku administracyjnego są na poziomie przygotowania odpowiednich aktów legislacyjnych" - poinformował.
- W tej chwili mamy stan wyjątkowy, jaki będziemy mieli stan w styczniu czy lutym, nie wiem. Później nie wolno przedłużyć stanu wyjątkowego, to jest zakaz konstytucyjny. Można go po jakimś czasie wznowić, ale może to nie jest najlepsze wyjście. Ze względu na to, że ten stan wyjątkowy obejmuje minimalną część Polski i minimalną część ograniczeń, którą można wprowadzić w czasie stanu wyjątkowego, lepiej znaleźć jakieś inne rozwiązanie prawne - powiedział Kaczyński.
Czytaj więcej