Cichoń o problemach z KPO: piłka jest po stronie premiera Mateusza Morawieckiego i rządów PiS-u
- Chcemy, żeby pieniądze KPO były uruchomione jak najszybciej, ale piłka jest po stronie premiera Mateusza Morawieckiego i rządów PiS-u - tłumaczył poseł PO Janusz Cichoń w rozmowie z Marcinem Fijołkiem.
Sejm rozpoczął w czwartek prace nad budżetem na przyszły rok. Projekt ustawy budżetowej zakłada, że w 2022 roku dochody budżetu państwa wyniosą 481,4 mld zł, a wydatki 512,4 mld zł.
Deficyt ma wynieść nie więcej niż 30,9 mld zł. Resort finansów założył ponadto, że PKB Polski w 2022 r. urośnie o 4,6 proc., a średnioroczna inflacja ukształtuje się na poziomie 3,3 proc.
"Bezwartościowy dokument"
- Przestał był planem finansowym państwa, to są zestawienia dochodów i wydatków, ale niepełne. Poza budżetem tym oficjalnym, propagandowym istnieje też drugi budżet złożony z kilku, kilkunastu funduszy, które nie znajdują żadnego odzwierciedlenia w budżecie, nie podlegają żadnej kontroli społecznej, a o wydatkach decydują polityczne gremia, a czasami jednoosobowo premier - podkreślił polityk.
WIDEO: Janusz Cichoń o ustawie budżetowej i problemach z akceptacją KPO
Jak stwierdził dalej Cichoń, "ten dublet budżetu rośnie z roku na rok" i "cierpi na tym przejrzystość finansów publicznych".
Zarzuty ws. funduszu covidowego
Dziennikarz zapytał też polityka, jak w kontekście zarzutów ws. budżetu skomentuje dobre ratingi Polski. - Na to wygląda (że premier Morawiecki oszukuje Brukselę - red.). Mamy na to dowody, na przykład fundusz covidowy - tłumaczył poseł PO.
- Nie został wykazany w limicie wydatków państwa, w tzw. regule podatkowej, nie został zgłoszony jakikolwiek wydatek w ramach tego funduszu, podczas gdy wiemy, że do wydania jest jeszcze 120 mld zł - podkreślił Cichoń.
"Musimy wrócić na ścieżkę praworządności"
Fijołek zapytał też posła PO, czy jego zdaniem wypłata funduszy dla Polski - wynikająca z Krajowego Planu Odbudowy - jest zagrożona.
- My chcemy, aby te pieniądze zostały jak najszybciej uruchomione, mimo, że od początku nasz opór budzi sposób podziału tych środków - stwierdził w odpowiedzi Cichoń.
- Znowu mamy do czynienia formułą "pieniądze dla swoich", a chcielibyśmy, aby większy udział w tych środkach miały samorządy (…) żeby więcej środków trafiło do służby zdrowia, a nie do Spółek Skarbu Państwa - stwierdził polityk.
- Chcemy, żeby te pieniądze były uruchomione jak najszybciej, ale piłka jest po stronie premiera Mateusza Morawieckiego i rządów PiS-u - podkreślił ponownie Cichoń.
- Musimy wrócić na ścieżkę praworządności, bo zdaje się, że Unia Europejska mocno się zaparła i tych środków nie dostaniemy, jeśli nie spełnimy fundamentalnych warunków. Nie wrócimy do rodziny krajów demokratycznych, bo jest nam do niej coraz dalej i to budzi opór UE - dodał poseł.