Pomagał w nielegalnym przekraczaniu granicy, spowodował wypadek. Syryjczyk usłyszał zarzuty
Zarzuty związane z wypadkiem, w którym zginęła jedna osoba, ale i pomocnictwa przy nielegalnym przekroczeniu granicy przez imigrantów postawiła prokuratura Syryjczykowi - kierowcy samochodu osobowego, który w miniony wtorek zderzył się z ciężarówką koło Białegostoku.
Podejrzany do zarzutów nie przyznał się, złożył wyjaśnienia, które są odmienne od ustaleń opartych na zebranym materiale dowodowym. Śledczy skierowali do sądu wniosek o areszt tymczasowy kierowcy - poinformował w piątek szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku Karol Radziwonowicz.
Nie zatrzymał się do kontroli, doszło do wypadku
Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 19, w okolicach miejscowości Sochonie niedaleko Białegostoku.
ZOBACZ: Białoruś kontroluje szlaki migracyjne. Stanisław Żaryn: być może zaczęła się zapychać
Jak podawała tuż po wypadku policja, auto osobowe zderzyło się tam z ciężarówką, po czym osobowy volkswagen uderzył jeszcze w urządzenia drogowe. Zginął jeden z pasażerów tego auta, trzy inne osoby, w tym kierowca, zostały ranne.
Wcześniej kierujący samochodem nie zatrzymał się do kontroli drogowej w rejonie Sokółki.
Zarzuty dla Syryjczyka
Prokuratura postawiła temu mężczyźnie, Syryjczykowi z prawem pobytu w Niemczech, trzy zarzuty: spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz pomocnictwa do nielegalnego przekroczenia granicy. Okazało się bowiem, że w aucie byli nielegalni imigranci, obywatele Syrii.
Wniosek o areszt tymczasowy rozpozna Sąd Rejonowy w Białymstoku. Podejrzanemu grozi do 8 lat więzienia.
Czytaj więcej