Lublin. Napastnik z nożem zaatakował 80-latka. Staruszek wystraszył złodzieja i pomógł go złapać
Do niecodziennej sytuacji doszło w Lublinie, kiedy młody mężczyzna próbował okraść 80-letniego emeryta - Romualda Feknera. Złodziejowi nie tylko nie udało się obrabować ofiary, ale także dał się złapać.
Do nieudanej kradzieży doszło w sobotę 9 października, przy ulicy Antoniego Gębali w Lublinie.
Nieudany napad
Do wracającego z zakupami 80-latka podbiegł młody mężczyzna. Sprawca próbował zastraszyć seniora, zażądał pieniędzy. Mężczyzna wyciągnął z kieszeni nóż, z którym zaczął zbliżać się do pokrzywdzonego. - Powiedział do mnie: dawaj pieniądze - relacjonuje starszy mężczyzna, który zachował jednak zimną krew i postanowił oszukać napastnika.
- Zachowałem zimną krew. Powiedziałem do niego: Proszę pana, my się przecież znamy - opisuje dalej 80-latek, który w rzeczywistości nie znał agresora.
Te słowa zdezorientowały przestępcę, który najpierw upuścił nóż, a następnie w popłochu uciekł.
Zatrzymanie 28-latka
Jak przyznaje w rozmowie z Polsat News Romuald Fekner, po powrocie do domu, zdecydował, że chce przyczynić się do zatrzymania niedoszłego rabusia.
WIDEO: 80-latek pomógł złapać niedoszłego złodzieja
80-latek doszedł do wniosku, że pojedzie w okolice dworca autobusowego i tam rozejrzy się za przestępcą. Na miejscu szybko zauważył sprawcę, za którym poszedł na Stare Miasto. Przechodząc obok strażników miejskich poprosił ich o pomoc.
ZOBACZ: Trwają poszukiwania Jacka Jaworka. Ktoś zalogował się na jego mediach społecznościowych
Na miejsce wezwano policję, która zatrzymała wskazanego mężczyznę. Służby znały już wcześniej 28-latka; w przeszłości był już karany za przestępstwa kryminalne.
Sprawca usłyszał zarzuty usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzie w warunkach recydywy. Na wniosek śledczych trafił do tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.
Czytaj więcej