Wielkopolskie. Areszt dla 36-latka za zaatakowanie nożem przechodnia i znieważenie policji

Na dwa miesiące do aresztu trafił 36-letni mieszkaniec Krzyża Wlkp., który na jednej z ulic najpierw groził przypadkowemu przechodniowi pozbawieniem życia i zdrowia, a następnie zaatakował go nożem. W trakcie zatrzymania mężczyzna szarpał i znieważał interweniujących policjantów.
Jak poinformowała w czwartek asp. Karolina Górzna-Kustra z KPP w Czarnkowie (woj. wielkopolskie), kilka dni temu w godzinach wieczornych do policjantów zgłosił się jeden z mieszkańców Krzyża Wlkp. i poinformował, że kiedy wracał do domu podszedł do niego mężczyzna i bez żadnego powodu zaczął mu grozić pozbawieniem życia i zdrowia, a następnie wyjął nóż do tapet, którym go zaatakował. Pokrzywdzony doznał jedynie powierzchownych ran brzucha i nie wymagał hospitalizacji.
ZOBACZ: Pomorskie. Trzech nastolatków skakało po dachu karetki pogotowia, gdy medycy byli u pacjenta
- Natychmiast po przyjęciu zawiadomienia policjanci przystąpili do poszukiwania sprawcy. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec Krzyża Wlkp. Mężczyzna doskonale znany jest miejscowym mundurowym z wcześniejszych spraw. Ma na swoim koncie między innymi: rozbój, groźby karalne, kradzieże oraz przestępstwa narkotykowe - wskazała Górzna-Kustra.
W obronie agresora stanęła jego rodzina
Dodała, że zaraz po ustaleniu danych sprawcy funkcjonariusze udali się do mieszkania, w którym miał przebywać. Podczas zatrzymania 36-latek nie stosował się do poleceń wydawanych przez policjantów, szarpał ich, znieważał wulgarnymi słowami, a także podjął nieudaną próbę ucieczki.
ZOBACZ: Lubelskie. Trzej mężczyźni oskarżeni o wykorzystanie seksualne 14-letniej dziewczynki
- W obronie agresora stanęli jego trzej krewni w wieku 40, 56 i 58 lat, którzy utrudniali interweniującym funkcjonariuszom wykonywanie czynności służbowych, poprzez popychanie, szarpanie za mundur, znieważanie słowami wulgarnymi oraz uderzanie w różne części ciała. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwoli na przedstawienie zarzutów 36-latkowi oraz jego krewnym - podała Górzna-Kustra.
Sąd na wniosek prokuratora i śledczych zastosował wobec 36-latka dwumiesięczny areszt, wobec pozostałych podejrzanych orzeczono dozory policyjne i poręczenia majątkowe.
Czytaj więcej