Warszawa. Samochód zatopiony w Kanale Żerańskim. Policjanci zauważyli światła
Moto
Do tej pory nie ustalono, w jaki sposób auto znalazło się w Kanale Żerańskim
Ze stołecznego Kanału Żerańskiego wyciągnięto w nocy z niedzieli na poniedziałek samochód. O tym, że w toni znajduje się pojazd, zorientowali się policjanci. Dostrzegli reflektory świecące spod powierzchni wody.
W miejsce, w którym policjanci zauważyli światła spod wody, przyjechała straż pożarna.
Jak dowiedział się polsatnews.pl, auto wyciągnięto przy pomocy specjalistycznego sprzętu, m.in. haka i wyciągarki.
ZOBACZ: Płońsk. Noworodek zakopany na cmentarzu. "Nie wiemy, czy żył w chwili pochówku"
Pod powierzchnią wody pracowali również nurkowie, którzy potwierdzili, że wewnątrz pojazdu nikogo nie ma.
Policja sprawdza teraz, do kogo należy zatopione czarne bmw i dlaczego auto znalazło się w Kanale Żerańskim.
Czytaj więcej