Didier Reynders o orzeczeniu TK: pierwszy raz mamy do czynienia z wyrokiem przeciw traktatom
Komisja Europejska zareaguje na wyrok TK ws. zależności między prawem europejskim a polskim. Unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders powiedział, że Komisja przeanalizuje możliwość użycia przeciwko Polsce "narzędzi traktatowych", w tym mechanizmu warunkowości. "Wynik TK potwierdza (...), że prawo konstytucyjne ma wyższość nad innymi źródłami prawa" - napisał premier Mateusz Morawiecki.
Unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders odnosząc się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, powiedział, że jest on "kwestią prawną". Zapytany, czy wyrok TK to krok w stronę wyjścia Polski z Unii Europejskiej odpowiedział, że to "analiza polityczna".
- Mamy coraz więcej obaw co do rozwoju sytuacji w Polsce. Jesteśmy zaangażowani w różne procedury, by bronić niezależności systemu sprawiedliwości, de facto, aby bronić praw obywatelskich w Polsce jak i we wszystkich państwach członkowskich - powiedział komisarz Reynders.
Będzie reakcja Komisji Europejskiej
Jak dodał, jest jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, jaka będzie reakcja Komisji Europejskiej na wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego. - Oczywiście zareagujemy, tak jak to robiliśmy w ostatnich tygodniach i miesiącach - powiedział. Według niego analizie zostanie poddana możliwość wykorzystania wszelkich możliwych i najbardziej skutecznych narzędzi traktatowych, i tych najnowszych jak mechanizm warunkowości w unijnym budżecie - stwierdził.
Ostrzegł także, że Komisja Europejska złożyła wniosek o kary finansowe dla Polski za niewypełnienie wyroków TSUE z lipca.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro komentuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
Dzienne grzywny miałyby być wyższe od tych za niezastosowanie się do zabezpieczenia wydanego przez TSUE ws. Turowa.
Europejski polityk wyraził obawę, czy polscy sędziowie będą w swoich orzeczeniach stosować te same podstawy i zasady, co pozostali sędziowie w Unii.
"Pierwszy wyrok przeciwko traktatom"
Reynders był pytany o komentarz do tego, że Polska nie jest pierwszym krajem, który wydaje taką decyzję, a wcześniej podobną wydał m.in. Trybunał Konstytucyjny w Niemczech.
- Po raz pierwszy mamy do czynienia z wyrokiem przeciwko traktatom. Jest jasne, że w wyroku są pewne komentarze o wyższości konstytucji polskiej nad traktatami - powiedział komisarz. - To powód, dla którego powiedziałem, że mamy coraz więcej obaw co do sytuacji. Jednak będziemy reagować we wszystkich sytuacjach, gdy będziemy uważali, że jest potrzeba ochrony obywateli - odpowiedział.
Reynders poinformował, że Unia Europejska będzie reagować, ale "nie będzie to natychmiastowa reakcja".
ZOBACZ: Josep Borrell komentuje wyrok TK. "Nadrzędność prawa UE jest jednym z filarów wspólnoty"
- Nie działamy jak Twitter, ale podejmiemy działania i wkrótce je zobaczycie - powiedział polityk Dorocie Bawołek, korespondentce Polsat News w Brukseli.
TK: konstytucja nad prawem europejskim
W czwartek Trybunał Konstytucyjny uznał po rozpoznaniu wniosku prezesa Rady Ministrów, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją.
Za niezgodny z konstytucją TK uznał także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.
"Wynik TK potwierdza to, co wynika z treści konstytucji, że prawo konstytucyjne ma wyższość nad innymi źródłami prawa" - podkreślił premier Mateusz Morawiecki w czwartkowym wpisie na Facebooku. Zaznaczył, że Polska ma takie same prawa jak inne państwa i chce, by były one respektowane.
Morawiecki podkreślił równocześnie, że wejście Polski do UE było "jednym z najważniejszych wydarzeń ostatnich dziesięcioleci", a "miejsce Polski jest i będzie w europejskiej rodzinie narodów".
Czytaj więcej