SBU zapobiegła serii zamachów na Ukrainie. Za operacją miały stać rosyjskie służby

Świat
SBU zapobiegła serii zamachów na Ukrainie. Za operacją miały stać rosyjskie służby
Wikipedia Commons/president.gov.ua
Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, zdj. ilustracyjne.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformował w środę o udaremnieniu serii zamachów, jakie miały zostać przeprowadzone w obwodzie zakarpackim. Jednym z celów miał być konsulat generalny sąsiedniego państwa. Według doniesień za wszystkim miały stać rosyjskie służby. 

Według ukraińskich służb planowane akcje miały doprowadzić do destabilizacji społeczno-politycznej w regionie i zdyskredytować Kijów na arenie międzynarodowej. Ustalono tożsamość organizatora, który - według ustaleń - ukrywa się w Rosji. 

Planowany zamach na konsulat i osobę publiczną 

Lista celów była długa. Przede wszystkim zamachowcy mieli podpalić jeden z Konsulatów Generalnych, któregoś z sąsiednich krajów. W obwodzie zakarpackim takie placówki mają Węgry i Słowacja. Planowano też zamordowanie osoby publicznej. Nie wiadomo jednak o kim mowa, bo służby nie udzieliły szczegółowych informacji w tej sprawie.

 

ZOBACZ: Ukraina. Media: dziennikarze napadnięci podczas wywiadu z prezesem banku

 

Organizator miał zrealizować jeszcze kilka mniejszych ataków. Chodziło o podpalenia samochodów na zagranicznych rejestracjach oraz uszkodzenie zabytku historycznego na Zakarpaciu - prawdopodobnie pomnika. 

Organizatorem mieszkaniec obwodu ługańskiego 

SBU prowadzi działania mające na celu zatrzymanie ustalonego organizatora, którym ma być mieszkaniec obwodu ługańskiego. "Został zwerbowany przez przedstawicieli rosyjskich służb specjalnych do prowadzenia działań wywiadowczych i dywersyjnych przeciwko bezpieczeństwu państwowemu Ukrainy" - czytamy w oświadczeniu.  

 

ZOBACZ: NATO wydala 8 rosyjskich dyplomatów uznanych za oficerów wywiadu. Rosja zapowiada odpowiedź

 

Poszukiwany mężczyzna miał też za zadanie zwerbować zabójcę wspomnianej osoby publicznej. Za wykonanie zlecenia "gwarantował" 30 tys. dol. Poza tym agent miał zbierać i przekazywać służbom Federacji Rosyjskiej informacje o obiektach wojskowych w regionie. 

 

"W toku czynności śledczych i operacyjnych funkcjonariusze SBU zapobiegali popełnianiu przestępstw i demaskowali ich uczestników. Śledczy ds. bezpieczeństwa skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko organizatorowi nielegalnej działalności" - przekazała SBU.

ap/bas / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie