Posłowie KO: orzeczenie TSUE ws. polskiego sądownictwa ma poważne konsekwencje

Polska
Posłowie KO: orzeczenie TSUE ws. polskiego sądownictwa ma poważne konsekwencje
Polsat News

Środowe orzeczenie TSUE ma poważne konsekwencje; oznacza, że wyroki wydawane przez "neo-sędziów" w Sądzie Najwyższym powołanych przez upolitycznioną KRS mogą zostać uznane za nieważne; obywatel idąc do sądu nie będzie wiedział, czy dostał świstek papieru, czy dostał wyrok wydany w imieniu RP - podkreślili posłowie Koalicji Obywatelskiej.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiadając na pytania prejudycjalne Sądu Najwyższego orzekł, że przeniesienie sędziego bez jego zgody do innego sądu lub między dwoma wydziałami tego samego sądu może naruszać zasady nieusuwalności i niezawisłości sędziów. Skargę w tej sprawie złożył sędzia Waldemar Żurek.

 

Z rozstrzygnięcia TSUE wynika też, że okoliczności, w których powołany został sędzia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN Aleksander Stępkowski rozpatrywane łącznie mogą prowadzić do wniosku, że powołanie nastąpiło z rażącym "naruszeniem podstawowych reguł procedury powoływania sędziów Sądu Najwyższego stanowiących integralną część ustroju i funkcjonowania polskiego sądownictwa". TSUE zwrócił przy tym uwagę, że przeprowadzenie ostatecznej oceny procedury nominacyjnej sędziów SN należy do sądu krajowego.

 

- Postanowienie, na mocy którego organ orzekający w ostatniej instancji i w składzie jednego sędziego odrzucił odwołanie sędziego przeniesionego wbrew jego woli, należy uznać na niebyłe, jeżeli powołanie owego sędziego orzekającego jednoosobowo nastąpiło z rażącym naruszeniem podstawowych norm dotyczących ustroju i funkcjonowania rozpatrywanego systemu sądownictwa - podkreślił TSUE.

"PiS wysadza w powietrze polski wymiar sprawiedliwości"

Posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelskiej podkreśliła na konferencji prasowej w Sejmie, że orzeczenie TSUE ma dla nas wszystkich bardzo poważne konsekwencje.

 

- Ostrzegaliśmy o tym ponad trzy lata temu, że PiS wysadza w powietrze cały polski wymiar sprawiedliwości i że zapłacą za to polscy obywatele, polskie obywatelki - zaznaczyła posłanka KO.

 

Według Gasiuk-Pihowicz, orzeczenie to oznacza, że wyroki, które są wydawane przez "neo-sędziów w Sądzie Najwyższym powołanych przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa" mogą zostać uznane za nieważne.

 

- Obywatel idący do sądu w sprawie spadku, odzyskania skradzionego majątku, niesłusznie nałożonego podatku, nie będzie pewien, czy wyrok w jego sprawie został wydany, czy jest ostateczny - podkreśliła Gasiuk-Pihowicz. Według niej obywatel idąc do sądu nie będzie wiedział, czy dostał świstek papieru, czy dostał wyrok wydany w imieniu Rzeczpospolitej. 

 

ZOBACZ: Porozumienie Ministerstwa Sprawiedliwości z częścią przedstawicieli sądownictwa. KNSZZ nie dołączył

 

Posłanka KO wskazała również, że Trybunał Sprawiedliwości UE znowu odsyła ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę na studia i tłumaczy mu czym jest zasada skutecznej ochrony sądowej.

 

- Przenoszenie sędziów pomiędzy wydziałami ze względu na jakieś widzimisię prezesa sądu, po prostu narusza zasadę nieusuwalności i niezawisłości sędziów. Wpływa na to, jakie sprawy może rozstrzygać dany sędzia i wpływa na jego niezależność - podkreśliła.

"Nieustępliwość sędziów jest fundamentem wymiaru sprawiedliwości"

Zdaniem posła Roberta Kropiwnickiego, orzeczenie TSUE potwierdza dwie bardzo ważne rzeczy.

 

- Po pierwsze, że nieusuwalność sędziów jest kluczem, fundamentem wymiaru sprawiedliwości, że to jest kluczowa sprawa do tego, żeby wymiar sprawiedliwości był niezależny od kogokolwiek, a szczególnie od polityków. I jest to zgodne zarówno z polską konstytucją, jak i z prawem europejskim - powiedział poseł.

 

Kropiwnicki wskazał również, że orzeczenie TSUE mówi wyraźnie o tym, że w momencie, kiedy jest zgodność traktatów i konstytucji, a niezgodna z tym traktatem i konstytucją jest ustawa, to tę ustawę należy pomijać. "I dzisiaj dotyczy to ustawy o Sądzie Najwyższym oraz pośrednio ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa" - dodał.

 

ZOBACZ: Mateusz Morawiecki: wyrok TSUE prowadziłby hipotetycznie do bardzo głębokiego chaosu

 

Drugą rzeczą, która - według niego - jest w tym wyroku przełomowa, to "potwierdzenie tego, że wszyscy sędziowie powołani przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa, czyli powołaną na mocy ustawy, która jest niezgodna z traktatami międzynarodowymi i niezgodna z polską konstytucją, nie może być stosowana".

 

- Czyli wszystkie decyzje KRS dotyczące sędziów, którzy objęli funkcje, którzy podejmują decyzje, podejmują wyroki mogą być obarczone wadą niestosowania. I to jest naprawdę bardzo poważny problem, który dzisiaj mamy - podkreślił poseł KO.

mad / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie