Pandora Papers na Ukrainie. Media: Zełenski może mieć związek z transferem 40 mln USD od oligarchy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i jego partnerzy mogą mieć związek z transferem 40 mln dolarów od struktur oligarchy Ihora Kołomojskiego - poinformował portal Slidstwo.Info, powołując się na dokumenty z dziennikarskiego śledztwa Pandora Papers.
Dane z 14 firm świadczących usługi finansowe w rajach podatkowych, które ujawniono w ramach Pandora Papers, częściowo potwierdziły schemat przekazywania pieniędzy od struktur Kołomojskiego do zarejestrowanych w rajach podatkowych firm Zełenskiego i jego współpracowników - czytamy. Dziennikarze ustalili końcowych właścicieli firm, które mogły otrzymać środki.
Jak dodano, pieniądze mogły być częścią historii związanej z wyprowadzeniem i wypraniem pieniędzy z PrywatBanku, którego współwłaścicielem był Kołomojski.
Podczas udziału w projekcie dziennikarze Slidstwa.Info znaleźli potwierdzenie informacji, które były opublikowane podczas kampanii prezydenckiej na Ukrainie w 2019 roku, dotyczących schematu, zgodnie z którym firmy Zełenskiego i jego współpracowników zarejestrowane w rajach podatkowych miały od 2012 roku otrzymać 40 mln dolarów od firm związanych z Kołomojskim.
"Serce sieci"
Miało to miejsce na początku współpracy Kwartału 95 ze stacją telewizyjną 1+1. Kwartał 95 to wytwórnia programów kabaretowych, założona m.in. przez Zełenskiego; 1+1 to telewizja Kołomojskiego.
ZOBACZ: Ukraina. Ostrzelano samochód pomocnika prezydenta Ukrainy
Dokumenty potwierdzają, że w 2012 roku obecny prezydent Ukrainy zarejestrował ze swymi współpracownikami ponad 10 firm na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, Belize i na Cyprze.
"Sercem" tej sieci była dotychczas nieznana firma Maltex Multicapital Corp. Zgodnie z dokumentami Pandora Papers Maltex była po równo podzielona między firmami Zełenskiego oraz braci Serhija i Borysa Szefirów oraz Andrija Jakowlewa, scenarzystę i reżysera Kwartału.
Właścicielem szef SBU
Nominalnym właścicielem Maltex była firma Davegra Limited, której właścicielem był wówczas obecny szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Iwan Bakanow. Bakanow podpisał deklarację zaufania (declaration of trust), która wyznacza stosunki między nominalnym i rzeczywistym właścicielem firmy - pisze Slidstwo.Info.
Ekspert zajmujący się strukturami aktywów Maksym Hrekow podkreślił w komentarzu dla Slidstwa.Info, że takie deklaracje podpisywane są zazwyczaj, by zachować w tajemnicy prawdziwego właściciela firmy. "A więc firma Iwana Bakanowa występowała jako nominalny właściciel Maltex Multicapital, aby ukryć prawdziwego (właściciela) - Wołodymyra Zełenskiego i jego partnerów" - czytamy.
Z dokumentów Pandora Papers wynika, że 40 mln dolarów formalnie wpłacono jako wkład do kapitału zakładowego.
"Biznesowi stale zagrażają bandyci"
Jednocześnie firmy zarejestrowane w rajach podatkowych mogły brać udział w praniu pieniędzy z PrywatBanku - twierdzi Slidstwo.Info. Dodatkowo, według źródeł portalu, transfer pieniędzy odbywał się przez cypryjską filię PrywatBanku - tę samą, przy pomocy której oligarcha mógł prać pieniądze. Nowe dokumenty świadczą o tym, że przynajmniej jedna z firm miała rachunek w tym banku.
Slidstwo.Info próbowało skontaktować się ze wszystkimi osobami wspomnianymi w tej historii, jednak odpowiedział tylko Borys Szefir. Pytany o to, po co Kwartałowi 95 potrzebne są firmy w rajach podatkowych, odparł: "Proszę zapytać naszych ustawodawców, którzy stworzyli taką sytuację, że biznesowi stale zagrażają bandyci, którzy przychodzą do władzy. W tamtym okresie to było bardzo ważne, by ochronić swoje interesy".
Dodał, że zaczął zamykać część biznesu zarejestrowaną w rajach podatkowych.
"Odpowiedzi nie będzie"
Dziennikarze próbowali też otrzymać stanowisko Zełenskiego w tej sprawie, jednak usłyszeli, że "odpowiedzi nie będzie".
Pandora Papers to wyciek niemal 12 mln dokumentów dotyczących ukrytych majątków, unikania opodatkowania oraz prania brudnych pieniędzy przez bogate i wpływowe osoby na świecie.
Dane uzyskało i opracowało Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ). Według BBC to największe w historii międzynarodowe śledztwo dziennikarskie.
Czytaj więcej