Kosowo. Szefowa Komisji Europejskiej apeluje do Serbii i Kosowa o pojednanie się
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w środę w Prisztinie wezwała Kosowo do pojednania z Serbią. Zaapelowała o przezwyciężenie sporów granicznych i wznowienie rozmów mediacyjnych w Brukseli.
- Wiem, co znaczy przezwyciężać spory (...) ponieważ pochodzę z kraju, który wywołał II wojnę światową i jest odpowiedzialny za Holokaust- powiedziała Ursula von der Leyen. - To kluczowe, by Kosowo i Serbia unormowały relacje pomiędzy sobą. Dialog na forum UE to jedyne możliwe rozwiązanie obecnego kryzysu - dodała.
Napięcia pomiędzy tymi dwoma bałkańskimi krajami ostatnio wzrosły, gdy Serbowie zamieszkujący północną część Kosowa zablokowali na początku minionego tygodnia drogi w pobliżu przejść granicznych z Serbią po tym, gdy kosowskie władze zabroniły wjazdu na swoje terytorium pojazdom z serbską rejestracją.
- Wiemy, że nie chodzi przecież tylko o tablice rejestracyjne. (...) tak naprawdę chodzi o pytanie, czy ten region pójdzie naprzód (...) w stronę integracji i w stronę wspólnych europejskich wartości - powiedziała von der Leyen. - Jestem zdecydowaną stronniczką procesu rozszerzenia UE. Chciałabym widzieć Bałkany Zachodnie po naszej stronie, tam gdzie wasze miejsce. Chcemy was, potrzebujemy was - dodała.
Wizyta na Bałkanach
Szefowa KE we wtorek wizytą w Albanii rozpoczęła trzydniową podróż po sześciu krajach Bałkanów Zachodnich. Tego samego dnia udała się do stolicy Macedonii Północnej, Skopje. Poza tymi państwami i Kosowem odwiedzi także Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, oraz Serbię.
Wizyta von der Leyen odbywa się przed zaplanowanym na 6 października szczytem państw UE i Bałkanów Zachodnich w słoweńskiej Brdzie. Albania, Macedonia Północna, Czarnogóra i Serbia są krajami kandydującymi do UE. Dwa ostatnie toczą już rozmowy dotyczące akcesji.
Kosowo, była prowincja Serbii, ogłosiła niepodległość w 2008 roku, lecz Belgrad jej nie uznał. Niepodległość Kosowa została uznana przez USA i większość krajów UE, ale Serbia ma poparcie Rosji i Chin.
Czytaj więcej