Kolacja szefa KPRM Michała Dworczyka za ponad 4 tys. zł. "Spotkanie z dobrowolnych składek"
"Kolacja za cenę 86 kg ośmiorniczek. Czuwaj!" - napisał senator KO Krzysztof Brejza i opublikował fakturę na 4320 zł, która miała pochodzić z maila wykradzionego z konta szefa KPRM Michała Dworczyka. Poseł PiS Marcin Gwóźdź odpierał zarzuty: "Spotkanie - wyborców, aktywistów i działaczy - zaangażowanych ludzi subregionu. Zorganizowane z dobrowolnych, okręgowych składek. Ośmiorniczek nie było".
Faktura została opublikowana w jednym z maili, które miały zostać wykradzione z konta szefa KPRM Michała Dworczyka.
Rachunek za usługę gastronomiczną wystawiony 31 października 2019 r. opiewa na kwotę 4320 zł.
Informację komentowali w mediach społecznościowych politycy opozycji.
"Kolacja za cenę 86 kg ośmiorniczek. Czuwaj!" - napisał senator KO Krzysztof Brejza.
Z kolei poseł Maciej Lasek pytał, ile posiłków dla dzieci z domów dziecka można za tę kwotę kupić.
"Trudno zarzucić brak przejrzystości"
Do sprawy odniósł się były wicemarszałek woj. dolnośląskiego, a obecnie poseł PiS Marcin Gwóźdź.
"Kolacja Dworczyka za 4300 zł.- "Kolacja", o której tak chętnie rozpisują się przedstawiciele opozycji. Spotkanie - wyborców, aktywistów i działaczy - zaangażowanych ludzi subregionu. Zorganizowane z dobrowolnych, okręgowych składek. Ośmiorniczek nie było" - napisał.
"Składki komitetów wpłacane są na konto PiS a wydatki są regulowane na podstawie dokumentów księgowych" - tłumaczył.
Jego wpis podał dalej wicerzecznik partii Radosław Fogiel. "PILNE! Wyciekły kompromitujące zdjęcia z kolacji Michała Dworczyka w wąskim gronie!" - ironizował.
"Wszystkie faktury trafiają do sprawozdania finansowego partii, które następnie zatwierdza PKW. Naprawdę trudno zarzucić brak przejrzystości" - dodał Fogiel.
Czytaj więcej