Ostrzeżenia przed silnym wiatrem. Od czwartku w całym kraju ponad dwa tysiące interwencji
W związku z silnym wiatrem strażacy interweniowali już 2250 razy, z czego 800 razy w czwartek oraz 1450 razy w piątek - poinformował PAP bryg. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej. Jak dodał, śmierć poniosła jedna osoba.
Zgodnie ze statystykami strażaków, najwięcej interwencji odnotowano w woj. warmińsko-mazurskim - 600, pomorskim - 500, zachodniopomorskim - 320 oraz mazowieckim - 230.
ZOBACZ: Świętokrzyskie. Dąb Bartek został uszkodzony z powodu wichury
- Niestety, w miejscowości Lutry drzewo spadło na samochód osobowy. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł około 60-letni mężczyzna - poinformował Kierzkowski.
Ponadto, w miejscowości Studzianka w woj. warmińsko-mazurskim podczas akcji obrażenia odniósł strażak OSP. Jak wyjaśnił Kierzkowski, mężczyzna ma złamaną nogę w wyniku uderzenia przez urwany konar.
Ostrzeżenia 1 i 2 stopnia IMGW
- Działania polegały głównie na usuwaniu przewróconych drzew i połamanych gałęzi z dróg i budynków - zaznaczył Kierzkowski. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w piątek rano silny wiatr będzie wiał na terenie całego kraju.
Najmocniejsze porywy wiatru spodziewane są nad morzem i na Pomorzu, gdzie mogą osiągać prędkość do 80 km/h. W głębi lądu siła wiatru będzie nieco mniejsza i stopniowo malejąca w ciągu dnia.
ZOBACZ: Kanada. Huragan Larry nad Nową Fundlandią. Wiatr wieje z prędkością 130 km/h
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w piątek rano silny wiatr będzie wiał na terenie całego kraju. Najmocniejsze porywy wiatru spodziewane są nad morzem i na Pomorzu, gdzie mogą osiągać prędkość do 80 km/h. W głębi lądu siła wiatru będzie nieco mniejsza i stopniowo malejąca w ciągu dnia.
W 11 województwach możliwe silne i porywiste wiatry – informuje w piątek IMiGW, który wydał w tej sprawie ostrzeżenie 1. i 2. stopnia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie meteorologiczne 1. stopnia, które będzie obowiązywało w piątek do godz. 12.
Dotyczy ono województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego, warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, mazowieckiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego, śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego.
ZOBACZ: Uwaga! Groźna wichura. Pogoda na piątek
W tych rejonach – jak donosi IMiGW - wiatr powieje z prędkością do 72 km/h, w porywach do 90 km/h. Ostrzeżenie 2. stopnia obejmuje tereny zachodniopomorskiego i pomorskiego. Tam powieje z prędkością do 90 km/h, w porywach do 115 km/h. Dla tych rejonów do godz. 10 obowiązuje też 1 stopień ostrzeżenia hydrologicznego; mogą wystąpić gwałtowne wzrosty stanów wody.
Ranny strażak
- Strażak ochotnik został ranny podczas akcji usuwania powalonego drzewa w miejscowości Studzianka w powiecie olsztyńskim. Ma otwarte złamanie nogi - poinformował w piątek rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków Rafał Melnyk. Dodał, że "przytomny odtransportowany został śmigłowcem do szpitala".
Warmińsko-mazurscy strażacy wciąż usuwają skutki wichry. Obecnie odnotowano ponad 300 interwencji związanych głównie z usuwaniem połamanych konarów czy powalonych drzew. Były też zdarzenia związane z zerwaną linią energetyczną czy zerwaniem elementów blachy z dachów.
Najwięcej szkód silny wiatr wyrządził w powiatach kętrzyńskim, braniewskim, bartoszyckim, elbląskim, olsztyńskim i ostródzkim
Najgorzej na Pomorzu
- 306 zdarzeń spowodowanych przez silne porywy wiatru to bilans ostatniej doby w Zachodniopomorskiem. Strażacy wyjeżdżali głównie do powalonych drzew – podał w piątek rzecznik komendanta wojewódzkiego PSP w Szczecinie kpt. Tomasz Kubiak. W czwartek i piątek do godz. 6.30 rano w Zachodniopomorskiem straż pożarna wzywana była do 306 zdarzeń spowodowanych silnymi porywami wiatru.
WIDEO: Będzie wiało. Ostrzeżenia dla większości kraju
- Najwięcej - 53 zdarzenia były w Koszalinie, 34 odnotowano w Sławnie, a 32 w Kamieniu Pomorskim. Głównie były to powalone drzewa – podał kpt. Kubiak.
Turyści i grzybiarze na stokach
W Bieszczadach w piątek rano pada deszcz, a mgła ogranicza widoczność. - W górach jest jednak spory ruch turystyczny. Wśród turystów pojawili się m.in. liczni grzybiarze - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Radosław Sikora.
Jak zaznaczył, w ostatnich dniach "GOPR notował po kilka interwencji dziennie". - Ratownicy pomagali głównie osobom, które podczas wędrówek górskich doznały urazów kończyn dolnych – zauważył Sikora.
Rano w bieszczadzkich dolinach termometry, m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych, pokazywały 5-8 stopni Celsjusza. Wieje słaby wiatr. - W konsekwencji opadów deszczu szlaki górskie są śliskie, mokre i błotniste, a zalegająca mgła utrudnia poruszanie się w górach – przypomniał ratownik dyżurny.
Idąc w góry, należy m.in. mieć dobrze wyposażony plecak. Trzeba zabrać ze sobą kaloryczne jedzenie, ciepłe napoje, latarki, rękawiczki, czapkę, skarpety. - W górach mamy ze sobą naładowany telefon komórkowy, a w nim aplikację "Ratunek" – dodał Sikora.
Czytaj więcej