Stworzyli misia Angeli Merkel. Na koniec jej kadencji
Mierzy 40 centymetrów, ma blond fryzurę, ubrany jest w czerwoną garsonkę, a jego łapy złożone są w charakterystycznym geście. Mowa o nowym modelu pluszowego misia, który przypomina… kanclerz Niemiec Angelę Merkel. Producent zabawek postanowił w ten sposób złożyć hołd na koniec kadencji polityk.
26 września obywatele Niemiec pójdą do urn. Po 16 latach kanclerz Angela Merkel nie będzie ponownie kandydować.
Aby uhonorować lata panowania Merkel niemiecka firma Hermann-Spielwaren - specjalizująca się w produkcji pluszaków - zaprezentowała unikatowy model misia przypominającego ustępującą polityk.
"To forma sztuki"
Maskotka mierzy 40 centymetrów. Ubrana jest w czerwoną garsonkę oraz czarne spodnie. Na szyi ma korale, a na głowie fryzurę przypominającą tę noszoną przez Merkel. Łapy niedźwiedzia złożone są w charakterystycznym dla niej rombie.
"Staramy się utrwalać historyczne momenty w postaci misiów. To forma sztuki" - mówił dziennikowi "Bild" Martin Hermann, dyrektor zarządzający najstarszą, wciąż działającą, fabryką pluszaków.
Miś Angeli Merkel dostępny był w limitowanej edycji 500 sztuk - zabawkę wyprzedano. Chętni zakupili go za 189 euro. Szesnasty pluszak trafi do ustępującej kanclerz, jako odniesienie do liczby lat spędzonych na tym stanowisku.
Działa od 101 lat
Firma Hermann-Spielwaren znajduje się w bawarskim mieście Coburg. Od 101 lat produkuje pluszowe niedźwiedzie nawiązujące często do ważnych osobistości i wydarzeń na świecie. W ich kolekcji pojawiły się misie podobne m.in. do Baracka Obamy czy Królowej Elżbiety II.
Czytaj więcej