Nie żyje Willie Garson. Aktor grał m.in. w "Seksie w wielkim mieście"
Nie żyje Willie Garson, aktor znany m.in. z roli Stanforda Blatcha w serialu "Seks w wielkim mieście". Garson miał 57 lat, zmarł po krótkiej chorobie - poinformowało Variety.
"Willie Garson był w życiu, jak i na ekranie, oddanym przyjacielem i promykiem dla wszystkich w swoim wszechświecie. Stworzył jedną z najbardziej lubianych postaci z panteonu HBO i był członkiem naszej rodziny przez 25 lat. Jesteśmy głęboko zasmuceni jego odejściem i składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie i bliskim" - podało w oświadczeniu HBO, dla którego stworzono serial "Seks w wielkim mieście".
W "Seksie w wielkim mieście" Garson wcielił się w postać Stanforda Blatcha, poszukiwacza talentów i przyjaciela Carrie Bradshaw. W filmie "Seks w wielkim mieście 2" pokazany jest ślub Blatcha z Anthonym Marantino, na którym występuje Liza Minelli.
Garson był widziany na planie "And Just Like That...", kontynuacji "Seksu w wielkim mieście". "Jego oddanie było widoczne podczas każdego dnia na planie 'And Just Like That'. Był tam, dając z siebie wszystko, nawet gdy był chory" - przekazał Variety producent serialu, Michael Patrick King.
Czytaj więcej