Andrzej Duda w rocznicę odbudowy Zamku Królewskiego: trudno uwierzyć, że 50 lat temu były tu ruiny
Trudno uwierzyć, że 50 lat temu było tu morze ruin; podziękowania dla tych, którzy dbają o to jedno z najważniejszych świadectw naszej kultury, są absolutnie zasadne - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości z okazji 50 rocznicy odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie.
- To niezwykle ważne, jedno z najważniejszych świadectw naszej wielkiej historii, naszej tradycji, naszej kultury - powiedział prezydent Andrzej Duda w czwartek podczas uroczystości jubileuszu 50-lecia odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie.
ZOBACZ: Protestujący medycy nie przyszli na spotkanie w KPRP. Błażej Spychalski: to niepoważne
- Kiedy się tu wchodzi, to nie ma wątpliwości, że podziękowanie i nagrodzenie tych, którzy na co dzień dbają o tę niezwykłą spuściznę, jest absolutnie zasadne. Zamek prezentuje się pięknie. Kiedy patrzymy na niego dzisiaj, to trudno uwierzyć, że 50 lat temu było tutaj tylko morze ruin - podkreślił prezydent.
Cały naród składał się na odbudowę
Przypominał również historię zniszczenia i odbudowy Zamku. "Zamek jest symbolem. Kiedy słyszę hymn Warszawy, to przed oczami staje mi właśnie płonący zamek, jego ruiny, które Niemcy pozostawili po zburzeniu Warszawy w 1944 roku w bestialski i brutalny sposób. Taki był bandycki rozkaz. Żadne miasto polskie nie ucierpiało tak, jak ucierpiała Warszawa" - powiedział Andrzej Duda.
ZOBACZ: Duda na spotkaniu Grupy Arraiolos: łączy nas głębokie przywiązanie do projektu europejskiego
- Cały naród składał się, by odbudować Zamek Królewski w Warszawie. Naród tak naprawdę wymusił na komunistach tę odbudowę, a potem, mimo że nie dali pieniędzy, tylko pozwolenie, to te środki się natychmiast znalazły - przypomniał prezydent.
- Odbudowa Zamku, przywracanie jego świetności, trwa tak naprawdę cały czas. Do dzisiaj kolejne jego elementy są po kolei realizowane i odnawiane - zaznaczył Duda.
Wcześniej prezydent wręczył odznaczenia osobom związanym z odbudową i dbaniem o Zamek Królewski. Przekazał również dyrektorowi zamku Królewskiego prof. Wojciechowi Fałkowskiemu pamiątkową tablicę.
Morawiecki: odbudowa Pałacu Saskiego będzie klamrą, która symbolicznie zepnie przedwojenną i nową Polskę
Premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości w 50 rocznicę odbudowy Zamku Królewskiego zaznaczył, że Zamek Królewski był siedzibą królów polskich oraz miejscem, gdzie uchwalono Konstytucję 3 Maja. - To miejsce, gdzie ogniskowały się wydarzenia dla nas fundamentalne – wskazał szef rządu.
Jak dodał, Zamek Królewski "jest miejscem symbolicznym, co nadaje mu wymiar, który skupia w sobie wiele cech Polaków, wiele tragicznych momentów, ale także naszych aspiracji". - To Polska w pigułce, taki republikański duch w królewskiej oprawie. Zamek Królewski, ale z bardzo wieloma charakterystycznymi dla nas elementami historii oraz myślenia republikańskiego i demokratycznego - zauważył premier.
Mówiąc o Zamku Królewskim, wskazał też jego wymiar wspólnotowy. - Kiedy przed chwilą widzieliśmy na filmie płonące mury Zamku Królewskiego, to jednocześnie mieliśmy w pamięci to, co Niemcy chcieli zrobić z Polakami. Chcieli zniszczyć Polskę, polskość – tak jak zniszczyli Zamek Królewski, tak jak zniszczyli Warszawę - przypomniał.
Premier zwrócił uwagę także na to, że polskie rodziny składały się na odbudowę Zamku Królewskiego. "To wszystko spowodowało, że Zamek Królewski jako centrum władzy królewskiej przeszłości, stał się symbolem ciągłości, a także znakiem przyszłości" – zauważył szef rządu.
Morawiecki zastanawiał się też, czy Warszawa zabliźniła już swoje rany po II wojnie światowej. - Otóż oczywiście nie. Czekają jeszcze na odbudowę inne miejsca – w szczególności Pałac Saski - mówił premier. Podziękował przy tym ś.p. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu oraz obecnemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że za to prezydent Kaczyński zainicjował odbudowę Pałacu Saskiego i Pałacu Brühla, a prezydent Duda konsekwentnie dążył do zorganizowania planu odbudowy, co się udało.
- Myślę, że dopiero odbudowa Pałacu Saskiego będzie taką swoistą historyczną klamrą, która symbolicznie zepnie Polską przedwojenną z nową Polską – podsumował, dodając, że chodzi o Polskę wolną, niepodległą i potężną. - Myślę, że Zamek Królewski jest tego symbolem. Jest nadzieją takiej Polski dla wszystkich - podkreślił.
Gliński: Zamek Królewski kojarzy się ze wspólnotą
Minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński wskazał, że "Zamek Królewski kojarzy się przede wszystkim ze wspólnotą". - 50 lat temu położono tu pierwszą cegłę, właśnie 17 września, nieprzypadkowo w ten dzień. Kiedy w 1939 roku we wrześniu spadły bomby, Zamek spłonął, a jednocześnie sąsiad ze Wschodu zdradziecko zaatakował Polskę i przyczynił się do tej katastrofy 1939 roku. W ten dzień symbolicznie po latach Polacy położyli pierwszą cegłę odbudowywanego Zamku Królewskiego, bo tak chciała polska wspólnota. Jednocześnie Zamek, element polskiej kultury materialnej i ten gest, ta decyzja o odbudowie zaświadczała, jak ważna dla wspólnoty właśnie jest kultura i pamięć - powiedział wicepremier Gliński.
Podkreślił, że "wspólnota nie istnieje bez kultury, nie istnieje bez pamięci". - I to jest także przesłanie na współczesne lata. To jest także przesłanie na współczesne wyzwania, bo może powinniśmy powracać do tej prawdy, gdy musimy rozwiązywać różnego typu dylematy współczesnej polityki, budowania często czegoś bez fundamentów. Bez fundamentów kultury i pamięci nie da się wiele wartościowych czy cennych rzeczy zbudować. Przede wszystkim nie można zbudować wspólnot ludzkich, które muszą zawsze opierać się na kulturze i na pamięci. To nam przypomina ten gest o odbudowie i później ten cały proces powstawania tego wspaniałego Zamku - mówił wicepremier Gliński.
Zwrócił uwagę na obecną funkcję Zamku Królewskiego w Warszawie. - To jest nie tylko funkcja oczekiwana, akceptowana, uwielbiana - wszyscy Polacy kochają Zamek, rozumieją, że to jest nasz symbol - ale także otwartość tego miejsca jest czymś szalenie wartościowym. To jest miejsce faktycznie dla wszystkich polskich obywateli, i - bardzo się z tego cieszę - miejsce bardzo prestiżowe, być może najbardziej prestiżowy polski zabytek, a jednocześnie miejsce otwarte - ocenił szef MKDNiS.
- Wspólnota budowała ten Zamek, odbudowywała i dalej o niego dba - podkreślił Gliński.
Czytaj więcej