Kancelaria Prezydenta zaplanowała rozmowy z medykami. Protestujący proponują inne miejsce spotkania
W Kancelarii Prezydenta, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, zaplanowano na środę rozmowy z protestującymi medykami. W spotkaniu udział biorą m.in. wiceministrowie Piotr Bromber i Waldemar Kraska. Medycy proponują jednak, aby rozmowy odbyły się w siedzibie Forum Związków Zawodowych.
Odpowiedzialna za dialog społeczny minister w Kancelarii Prezydenta RP Bogna Janke informowała w ubiegłym tygodniu o wysłaniu zaproszeń do przedstawicieli zawodów medycznych, a także do ministra Adama Niedzielskiego. Spotkanie w Kancelarii Prezydenta ma być poświęcone aktualnym problemom w służbie zdrowia. - Kancelaria Prezydenta może pełnić rolę mediatora - wskazywała wówczas Janke.
Spotkanie z udziałem wiceministrów, ale bez medyków
Zgodnie z zapowiedziami rzecznika MZ Wojciecha Andrusiewicza na spotkaniu w Kancelarii Prezydenta stawiła się też delegacja resortu zdrowia, w składzie której są m.in. wiceministrowie Piotr Bromber i Waldemar Kraska.
Jak ustaliła dziennikarka Polsat News, spotkanie rozpoczęło się o godzinie 12. Według zapowiedzi MZ, w rozmowach mieli uczestniczyć przedstawiciele ratowników medycznych i pracodawców.
Tymczasem przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok, reprezentująca komitet protestacyjno-strajkowy, poinformowała na konferencji prasowej, że zamiast spotkania w Kancelarii Prezydenta, zaprasza minister Janke na rozmowy o godz. 15.30. Spotkanie ma odbyć się w siedzibie Forum Związków Zawodowych. Nie wiadomo czy prezydencka minister weźmie w nim udział.
- Zapraszamy panią minister tam i traktujemy nasze zaproszenie jako pierwszy krok w kierunku mediacji pana prezydenta w tym konflikcie, proteście - mówiła Ptok.
Nieudane rozmowy z ministrem Niedzielskim
Przedstawiciele komitetu protestacyjno-strajkowego nie przyszli we wtorek na spotkanie z ministrem zdrowa Adamem Niedzielskim, ponieważ domagają się, aby w rozmowach uczestniczył premier Mateusz Morawiecki.
ZOBACZ: "Białe miasteczko 2.0". Protestujący nie przyszli na spotkanie z ministrem Niedzielskim
- Stanowisko na dzień dzisiejszy komitetu protestacyjno-strajkowego pracowników ochrony zdrowia brzmi następująco: w dalszym ciągu oczekujemy spotkania z premierem Morawieckim - komentował we wtorek rano rzecznik prasowy Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia Grzegorz Sikora.
Protest przed KPRM
"Białe Miasteczko 2.0" powstało 11 września po sobotniej, ogólnopolskiej manifestacji pracowników ochrony zdrowia. Namioty i stoiska znajdują się w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich w Warszawie.
Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia ma osiem postulatów. Obejmują one m.in. podwyżki, realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego oraz wprowadzenia norm zatrudnienia związanych z liczbą pacjentów.
ZOBACZ: Protest medyków. Karczewski: trzeba jak najszybciej zażegnać kryzys, potrzebny jest dialog
Komitet postuluje także m.in. zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego i stworzenie systemu ochrony pracowników przed agresją słowną i fizyczną pacjentów; wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej i zawodzie ratownika medycznego.
Według resortu zdrowia łączny koszty realizacji postulatów byłyby ogromny. Realizacja postulatów płacowych protestujących medyków jest nie do udźwignięcia w przyszłorocznym budżecie - stwierdził w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Według niego resort chce jednak rozmawiać o ewentualnych realnych podwyżkach i ewentualnej mapie drogowej podwyżek na przyszłe lata.