Prezes ZNP Sławomir Broniarz o zapowiadanych podwyżkach: wzrostu subwencji nie widzimy
Szef resortu edukacji Przemysław Czarnek zapowiedziała "duże podwyżki dla nauczycieli" jednak prezes ZNP Sławomir Broniarz ocenia propozycje ministra jako "mało wiarygodne". - Na razie na stole leżą konkrety te wiosenne, na podstawie których tracimy, a nie zyskujmy - tłumaczył w rozmowie z Polsat News.
Szykujemy duże podwyżki dla nauczycieli; w pierwszej kolejności dla nauczycieli ze szkół podstawowych i średnich; podwyżki te będą kilkudziesięcioprocentowe - zapowiadał we wtorek szef MEN Przemysław Czarnek w rozmowie z "Super Expressem".
"Miało wiarygodne" obietnice ministra
Szef resortu edukacji zaprosił też nauczycieli na rozmowy. O propozycje ministra oraz deklaracje dotyczące podwyżek prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza zapytał dziennikarz Polsat News.
- Skorzystamy z zaproszenia (do rozmów - red.). ZNP uznał, że chcemy wiedzieć, co konkretnie minister edukacji i nauki ma nam do zaproponowania. Jakie rozwiązania sugeruje jako niezbędne, po to, aby odbudować prestiż zawodu nauczyciela - komentował Broniarz.
WIDEO: Prezes ZNP Sławomir Broniarz komentuje obietnice ministra edukacji
- Na razie na stole leżą konkrety te wiosenne, na podstawie których tracimy, a nie zyskujmy - dodał prezes ZNP.
ZOBACZ: Przemysław Czarnek: szykujemy duże podwyżki dla nauczycieli, będą kilkudziesięcioprocentowe
- Skoro pan minister mówi że będą "wieloset" złotowe podwyżki, to chcemy wiedzieć, jak duża jest ta marchewka, ale też jak jak długi jest kij w ręku pana ministra, czyli mówiąc wprost - kosztem czego nauczyciele otrzymają te deklarowane - póki co, bo nie mające pokrycia w konkretach - podwyżki - podkreślił dalej Broniarz.
W rozmowie z dziennikarzem Polsat News prezes ZNP ocenił zapowiedzi ministra Czarnka jako "mało wiarygodne". - W samej ustawie budżetowej wzrostu subwencji nie widzimy. Jeśli pan minister mówi, że ma jakąś rezerwę, to chcielibyśmy się jej przyjrzeć i zobaczyć, czy jest pokrycie dla takich deklarowanych, szumnie zapowiadanych podwyżek - tłumaczył.
Czytaj więcej