Tajlandia. Ogród warzywny na dachach nieużywanych taksówek w Bangkoku
Parking dla nieużywanych taksówek w stolicy Tajlandii Bangkoku zmienił się w społecznościowy ogród warzywny. Sadzonki roślin wyrastają na dachach aut, a czasami także spod ich masek. Taksówki zostały "na dłużej" zaparkowane w związku z pandemią koronawirusa, która obniżyła popyt na przejazdy także w Bangkoku.
O "cmentarzysku" nieużywanych taksówek można było przeczytać w mediach już w czerwcu, kiedy pojawiły się pierwsze zdjęcia zarastających z wolna pojazdów. "Tysiące taksówek rdzewieje na złomowisku w Bangkoku, podczas gdy trzecia fala COVID-19 wciąż rozlewa się po kraju. Ponad 2 tys. pojazdów zgromadzono na niestrzeżonej działce z powodu niszczącego efektu pandemii na ruch turystyczny, który spadł niemal do zera" – pisał portal Yahoo!news.
Dziś parking tak już nie wygląda. Na opublikowanych niedawno zdjęciach parking, należący do spółdzielni taksówkarskiej Ratchaphruek Taxi Cooperative zmienił się w ogród warzywny. Właściciel firmy taksówkarskiej zezwolił pracownikom używać ogrodu jako źródła żywności i sposobu na "relaks i odstresowanie". Byli taksówkarze mogą w ten sposób zapewnić sobie produkty żywnościowe mimo braku pracy. W Bangkoku w dalszym ciągu popyt na przewozy osób jest bardzo niski.
Ogrody społecznościowe zdobywają popularność na całym świecie. W niektórych przypadkach pozwalają zapewnić jedzenie dla całych grup ludzi. Do najbardziej znanych przypadków należy Detroit, miasto wyludnione po upadku przemysłu w ostatnich dziesięcioleciach, gdzie bezrobotni mieszkańcy często wykorzystują zaniedbane działki w środku miasta na zakładanie własnych upraw.
Czytaj więcej