Ukraina: Aresztowano pięć osób werbujących bezdomnych do niewolniczej pracy
Grupa przestępcza proponowała bezdomnym zatrudnienie na gospodarstwie, gdzie następnie odbierano im dokumenty i zmuszano do pracy po kilkanaście godzin dziennie - poinformowała w poniedziałek kijowska prokuratura miejska.
Podejrzani werbowali bezdomnych do pracy na gospodarstwie rolnym na dworcach kolejowych w Kijowie, Dnieprze i w Odessie. Proponowano im pracę na roli w obwodzie dniepropietrowskim za wynagrodzenie w wysokości 3-4 tys. hrywien miesięcznie (430-575 zł), a także bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie.
Niewolnicza praca w "barakach"
Na miejscu ludzie trafiali do zrujnowanych budynków bez odpowiednich warunków do życia. Byli zmuszani do pracy po 12-16 godzin dziennie, a pieniędzy nie otrzymywali. Całe ich "wynagrodzenie" ograniczało się do dwóch-trzech posiłków "wątpliwej jakości" dziennie i do napojów alkoholowych.
Ofiarom odebrano telefony komórkowe i dokumenty. Pracownicy byli stale pilnowani przez tzw. brygadzistów, którzy kontrolowali ich wyjścia do pracy, ograniczali ich przemieszczanie się po zakończeniu pracy, poniżali ich, stosowali naciski psychiczne - przekazała prokuratura.
ZOBACZ: Olsztyn. Policja odnalazła ciało zaginionego mężczyzny, drugi jest wciąż poszukiwany
Jeśli zwerbowane osoby chciały opuścić teren "baraków", grożono im zastosowaniem siły; w przypadku niezastosowania się do ich poleceń, ludzie byli bici.
W ubiegłym tygodniu w sprawie przeprowadzono kilkanaście przeszukań, w tym na terenie gospodarstwa i w budynkach, w których zakwaterowano ludzi. Podczas rewizji przebywało tam 120 osób, wykorzystywanych do pracy niewolniczej - podała prokuratura. Wszystkich uwolniono.
Czytaj więcej