Czersk. W centrum miasta powstanie filia ośrodka w Gostyninie. Mieszkańcy protestują
Ośrodek w Gostyninie będzie miał swoją filię w Czersku na Pomorzu, w dawnym więzieniu dla kobiet. Sprawa budzi kontrowersje, bo położone jest ono w centrum miasta, obok przedszkola, szkoły podstawowej i specjalnej.
Krajowy Ośrodek Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie - gdzie po odbyciu wyroku trafią przestępcy, którzy zdaniem sądu nie są zdolne do funkcjonowania w społeczeństwie - jest przepełniony. W związku z tym Ministerstwo Zdrowia szuka nowego miejsca, by na czas budowy nowego pawilonu w Gostyninie odciążyć ośrodek.
Padło na dawny zakład karny dla kobiet w Czersku, zlokalizowany przy ul. Dworcowej, w samym centrum miasta. Sprawa budzi kontrowersje, bo budynek znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie przedszkola, szkoły podstawowej i szkoły specjalnej. Nieopodal zlokalizowane jest również osiedle. Mieszkańcy przechodzą obok zakładu karnego w drodze do pracy czy też na dworzec autobusowy i kolejowy.
WIDEO: Mieszkańcy Czerska protestują przeciwko powstaniu ośrodka dla pedofilów
- Niestety nie mieliśmy okazji wizytować ośrodka. Jednak dzisiaj, w dobie internetu, wiele rzeczy jest możliwych online. Znalazłem sporo informacji na mapach czy widziałem zdjęcia z powietrza. Ośrodek w Gostyninie położony jest w lesie, pięć kilometrów od miasta. U nas ma być on w centrum miasta w pobliżu przedszkola i szkół – zaznaczał radny Łukasz Formella podczas sesji rady miasta, która poparła protest mieszkańców.
Zainwestowano miliony
- Podjęcie tak ważnej decyzji z pominięciem burmistrza Czerska i rady miejskiej jest karygodne - mówiła radna Lucyna Zawiszewska.
ZOBACZ: Polski rząd zbuduje na orbicie własną konstelację satelitów szpiegowskich
Dariusz Poznański, który był obecny na spotkaniu z radnymi przekazał, że ministerstwo zainwestowało w zorganizowanie ośrodka w Czersku 5 mln złotych, co było najtańszą opcją.
Do sprawy odniósł się resort zdrowia.
- Ośrodek będzie przeznaczony dla nowych pacjentów, nie dla pacjentów, którzy już są w Gostyninie lub w Starogardzie Gdańskim. Przez trzy lata na pewno ten ośrodek będzie wykorzystywany, będą tam kierowane wszystkie osoby, o których zdecyduje sąd. Podkreślam i uspokajam, że nikomu nic nie zagraża - powiedział w rozmowie z Polsat News rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Czytaj więcej