Białystok. Paula Gorlo bije rekord Guinessa w pociąganiu się na drążku
Z zawodu stomatolog, pasjonatka wspinaczki górskiej i kalisteniki. Paula Gorlo stara się pobić rekord Guinessa w pociąganiu się na drążku przez 24 godziny. Obecnie najlepszy wynik wynosi 3737 powtórzeń. Gorlo chce wyśrubować rekord o kolejne kilkaset powtórzeń.
Próba bicia rekordu Guinessa ma miejsce w centrum wspinaczkowym Flash w Białymstoku. Swoje zmagania Paula Gorlo rozpoczęła w środę 8 września o godz. 16. Czas kończy się po upłynięciu 24 godzin - w czwartek, 9 września o godz. 16.
- Jesteśmy na ostatniej prostej. Zostanie nam jeszcze trochę czasu, żeby ten rekord pociągnąć w górę, tak aby nikomu tak szybko nie przyszło do głowy go bić - powiedział w rozmowie z Polsat News Marek Papiernik, szef teamu Pauli Gorlo. Przed rozpoczęciem zadania Polka przyznała, że chciałaby podciągnąć się 4 tys. razy.
WIDEO: Polska bije rekord Guinessa
"Widzimy prawdziwy dynamit"
Polka podciąga się na drążku trzy razy, po czym odpoczywa przez minutę - siada na krześle, przyjmuje suplementy i korzysta z pomocy fizjoterapeuty. Jak przyznaje Papiernik "istotą jest to, aby Paula jak najkrócej wisiała na drążku, ponieważ to zwisy są najbardziej męczące".
- Jedna seria trzech podciągnięć na drążku zajmuje jej 5 sekund, jednak pomnożone to razy 1400 serii, które odbywają się w ciągu doby, daje niesamowicie długi czas. Skrócenie każdej z serii daje efekt tego, że Paula ma więcej czasu na odpoczynek i regenerację - dodał.
- Paula przełamała swoje trudności i dzisiaj widzimy prawdziwy dynamit. Ten rekord jest czystą formalnością - podsumował szef teamu.
Transmisja z próby pobicia rekordu dostępna TUTAJ:
