Meksyk. Sąd Najwyższy podjął decyzję ws. karania za aborcję
We wtorek Sąd Najwyższy Meksyku jednogłośnie orzekł, że karanie za dokonanie aborcji jest niezgodne z konstytucją. - To historyczny krok w kierunku realizacji praw kobiet - skomentował sędzia SN Luis Maria Aguilar.
Sąd Najwyższy Meksyku we wtorek jednogłośnie orzekł, że karanie aborcji jest niezgodne z konstytucją. Sędziowie swoją decyzją unieważnili część przepisów dotyczących karania za aborcję, obowiązujących w stanie Coahuila.
Chodziło między innymi o prawo do karania karą więzienia kobiet, które przerwały ciąże, nawet jeśli była ona wynikiem gwałtu.
ZOBACZ: Abp Gądecki: nie pandemia, lecz aborcja stanowi największe zagrożenie dla życia ludzkiego
"Historyczna decyzja" SN
Orzeczenie Sądu Najwyższego Meksyku otwiera drzwi do możliwości uwolnienia kobiet uwięzionych za aborcję oraz - jak spekulują media - zliberalizowania prawa aborcyjnego.
Sędziowie SN Meksyku zgadzają się, że decyzja w tej sprawie to "historyczny krok" w kierunku realizacji praw kobiet w tym kraju. - To przełom w historii kobiet, szczególnie tych najbardziej narażonych - komentował prezes Sądu Arturo Zaldívar.
Może to również doprowadzić do tego, że amerykańskie kobiety w stanach takich jak Teksas zdecydują się podróżować na południe od granicy, aby przerwać ciążę. Szczególnie, że kilka stanów USA podjęło ostatnio kroki w celu ograniczenia dostępu kobiet do aborcji.
ZOBACZ: "Bezprecedensowy atak na prawa kobiet". Biden o zakazie aborcji w Teksasie
Nowe restrykcyjne prawo aborcyjne w Teksasie
Z początkiem września w Teksasie weszła w życie ustawa zakazująca aborcji po wykryciu bicia serca płodu, tj. około 6. tygodnia ciąży. To pierwsze tak daleko idące ograniczenie aborcji w USA.
Teksańska ustawa, przyjęta w maju, jest jedną z kilku podobnych uchwalonych przez władze stanów, jednak wszystkie pozostałe były dotąd blokowane przez sądy, nim zaczęły obowiązywać. Tym razem, mimo wniosku o zastosowanie środka tymczasowego, Sąd Najwyższy USA nie podjął dotychczas żadnej decyzji, w efekcie pozwalając na wejście teksańskiej ustawy w życie.