Podlasie. Straż Graniczna wezwała karetkę dla Kongijki, która próbowała przekroczyć granicę
Pogranicznicy z Podlasia w niedzielę udzielili pomocy przedmedycznej i wezwali karetkę do imigrantki z Konga, która nielegalnie przekroczyła granicę. Kobieta miała uszkodzoną nogę - poinformowała w poniedziałek rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
Ppor. Anna Michalska przekazała, że w niedzielę funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali na terenie woj. podlaskiego jedną imigrantkę, obywatelkę Konga, która nielegalnie przekroczyła granicę. Pogranicznicy udzielili kobiecie pierwszej pomocy przedmedycznej, gdyż miała uraz nogi. Wezwali karetkę pogotowia, która zabrała Kongijkę do szpitala.
W niedzielę SG udaremniła łącznie 151 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.
Dwie osoby zatrzymane
Ponadto Straż Graniczna zatrzymała dwie osoby za pomocnictwo. Obywatel Syrii z polskim dokumentem pobytu i obywatel Polski czekali pod granicą. Mieli prawdopodobnie zabrać nielegalnych imigrantów. "Obecnie SG prowadzi czynności z zatrzymanymi. Prawdopodobnie usłyszą zarzut pomocnictwa" – poinformowała Michalska.
ZOBACZ: Usnarz Górny. Grupa 24-30 migrantów wciąż koczuje na granicy
W czwartek prezydent Andrzej Duda wydał rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego. Rozporządzenie zostało już opublikowane w Dzienniku Ustaw i weszło w życie z dniem ogłoszenia. Pas obejmuje 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim).
O wprowadzenie stanu wyjątkowego okres 30 dni wnioskował rząd w związku z sytuacją na granicy z Białorusią. Po białoruskiej stronie, w Usnarzu Górnym k. Krynek (woj. podlaskie) od trzech tygodni koczuje grupa imigrantów, która chce dostać się do Polski. Zdaniem rządu, te i inne osoby są przywożone na granicę przez służby białoruskiego reżimu, a akcja ma charakter "wojny hybrydowej".
Czytaj więcej