Do Tajwanu polecą szczepionki z Warszawy. Polska trzecim największym donatorem
Polska podaruje Tajwanowi szczepionki przeciw Covid-19 – przekazał w sobotę na konferencji prasowej minister zdrowia i opieki społecznej Chen Shih-chung. Polska będzie już szóstym krajem, który zdecydował się na taki gest.
Resort podkreślił, że solidarność międzynarodowa i wzajemne wsparcie są kluczowe w walce z wirusem COVID-19 na poziomie globalnym.
Ministerstwo przypomniało, że podczas pierwszej fali pandemii koronawirusa Tajwan podarował Polsce milion maseczek ochronnych, 5 tys. kombinezonów ochronnych oraz 20 tys. fartuchów chirurgicznych.
"Mając w pamięci ten ważny gest solidarności, Warszawa przekaże Tajpej ponad 400 tys. dawek szczepionki przeciw SARS-CoV-2, aby przyspieszyć proces szczepień" - czytamy.
Polska odwdzięcza się Tajwanowi
Jak wskazał resort, "zwiększenie liczby osób zaszczepionych globalnie leży w interesie wszystkich".
"Nie musimy jednocześnie obawiać się o to, że Polsce zabraknie szczepionek przeciw COVID-19. Szczepionki dla wszystkich naszych obywateli są zabezpieczone w odpowiedniej liczbie. Dzięki temu akcja szczepień może odbywać się na tak dużą skalę w całej Polsce, w tysiącach punktów" - napisano.
MSZ wskazał, że polska inicjatywa jest kolejnym w ostatnim czasie przykładem bliskiej współpracy Polski i Tajwanu w obliczu trudnych wyzwań.
Resort przypomniał, że w maju Biuro Polskie w Tajpej ofiarowało Urzędowi Miasta Tajpej łącznie 1,5 tys. kombinezonów ochronnych. Podczas pandemii Polska pomogła również tajwańskim studentom w powrocie do domu, współorganizując bezpośrednie rejsy z Warszawy do Tajpej specjalnie wyczarterowanym samolotem Polskich Linii Lotniczych LOT. Jak dodano, obecnie w walkę z pandemią koronawirusa na Tajwanie zaangażowanych jest około tysiąca tajwańskich lekarzy wykształconych na polskich uczelniach medycznych.
"W zależności od rozwoju sytuacji epidemiologicznej na świecie, potrzeb pomocy humanitarnej oraz naszych możliwości i posiadanych zasobów, nie wykluczamy odstępowania w przyszłości dalszych partii szczepionek kolejnym partnerom zagranicznym w potrzebie – kierując się zasadą solidarności, która jest podstawą krajowej i międzynarodowej polityki polskiego rządu" - przekazał resort.
Polska trzecim donatorem
Szczepionki z Polski to trzecia, co do wielkości donacja, jaką Tajwan otrzymał z zagranicy. Japonia przekazała Tajwanowi ponad 3 miliony dawek szczepionki, USA 2,5 miliona, Czechy 30 tysięcy dawek, a Litwa 20 tysięcy. Planowana jest również dostawa trzech transzy szczepionek z Japonii i 10 tysięcy dawek ze Słowacji.
ZOBACZ: Wizz Air: od grudnia obowiązkowe szczepienia przeciw COVID-19 dla załóg
Na początku sierpnia w lokalnych mediach pojawiła się informacja, że polski rząd rozważa przekazanie szczepionek Tajwanowi. Przez miesiąc strona Polska nie potwierdzała tych doniesień. W momencie pojawienia się tych wiadomości, rząd tajwański nie potwierdził jej ani nie zdementował, wskazując, że Tajwan toczy rozmowy na temat szczepionek z wieloma krajami.
Niedobór szczepionek w Tajwanie
Niedobór szczepionek jest jednym z najbardziej palących problemów liczącego 24 miliony mieszkańców Tajwanu. Pomimo zakupu 20 milionów dawek zagranicznych preparatów, na Tajwan przez długi czas nie docierały szczepionki - dopiero dzięki donatorom udało się przyśpieszyć program szczepień.
Do tej pory na Tajwan dotarło w sumie 13 milionów szczepionek, zaszczepiono ponad 10 miliona osób pierwszą dawką i zaledwie milion dwiema dawkami. W sierpniu rozpoczęły się szczepienia lokalnym preparatem Medigen. Do szpitali dotarło na razie 800 tysięcy dawek tego preparatu, z czego już 600 tysięcy osób zaszczepiono.
Wariant Delta na Tajwanie
W zeszłym tygodniu, po opanowaniu sytuacji pandemicznej, Tajwan przeszedł na niższy, drugi poziom obostrzeń. W sobotę nie zarejestrowano żadnego lokalnego przypadku zarażenia koronawirusem. Od wybuchu pandemii potwierdzono 16 013 zakażeń w kraju, z czego 14 tysięcy to przypadki lokalne. Zmarły 837 osoby.
ZOBACZ: Na Ukrainę wyjedzie 20 tirów ze środkami do walki z COVID-19
Zaniepokojenie w sobotę wywołała informacja o pilotach tajwańskiego przewoźnika Eva Air, u których wykryto wariant Delta koronawirusa, pomimo zaszczepienia dwoma dawkami AstraZeneki. Trwa poszukiwanie osób, które mogły wejść w kontakt z zarażonymi - ponad 1 milion wiadomości tekstowych wysłane zostanie do osób, które znajdowały w ich pobliżu. Do tej pory 300 osób umieszczono na kwarantannie. Jeden z pilotów, który złamał kwarantannę został dyscyplinarnie zwolniony z pracy.
Czytaj więcej