Kryzys Humanitarny w Jemenie. Raport: obie strony konfliktu niszczą przeciwnika głodem
Zarówno koalicja sunnicka pod wodzą Arabii Saudyjskiej, jak i szyiccy bojownicy Huti w konflikcie w Jemenie niszczą przeciwnika głodem, prowadząc ostrzał pól uprawnych, farm, infrastruktury dostarczającej wodę i wybijając stada zwierząt hodowlanych - wynika z raportu opublikowanego w środę przez dwie organizacje broniące praw człowieka.
Mająca siedzibę w Jemenie grupa Mwatana Organization for Human Rights i organizacja Global Rights Compliance udokumentowały w liczącym blisko 300 stron raporcie systematyczne ataki na wszelkie cele, które stanowią dla przeciwnika źródło lub rezerwy żywności i wody.
Zarówno międzynarodowa koalicja krajów głównie sunnickich, której przewodzi Arabia Saudyjska, jak i Huti, wspierani przez szyicki Iran, walczą o wyniszczenie wroga przez głód, a ponadto ograniczają przeciwnikowi dostęp do pomocy humanitarnej - głosi raport.
ZOBACZ: Koniec najdłuższej wojny w historii USA. Ostatni żołnierz opuścił Afganistan
Atakowane są nawet małe łodzie rybackie i sklepy z żywnością, na pastwiskach stosuje się miny, które zabijają ludzi i zwierzęta, a także ograniczają dostęp do pól uprawnych.
Raport obejmuje właśnie takie udokumentowane operacje, które miały miejsce od marca 2015 roku do sierpnia 2021 roku.
NGO oskarżają ruch Huti o "aresztowanie i zastraszanie pracowników organizacji humanitarnych, blokowanie dostępu konwojów pomocowych i nielegalne przejmowanie własności organizacji humanitarnych i ich pracowników".
Ofiary wśród ludności cywilnej
Strona przeciwna - koalicja pod egidą Arabii Saudyjskiej - przeprowadziła co najmniej 580 ataków z powietrza, w których ginęła ludność cywilna. 90 spośród tych ostrzałów wymierzonych było w farmy, bydło, pola uprawne etc.
Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, gdy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Konflikt nasilił się, gdy w marcu 2015 roku interwencję w Jemenie rozpoczęła Arabia Saudyjska. Wojna w Jemenie jest postrzegana jako konflikt zastępczy, w którym o hegemonię w regionie walczą przez pośredników szyicki Iran i sunnicka Arabia Saudyjska.
Rozmowy pokojowe w stolicy Jemenu Sanie między koalicją pod przywództwem Rijadu a bojownikami Huti, wspierane przez ONZ i Stany Zjednoczone, utknęły w martwym punkcie wiosną tego roku, gdy nie udało się osiągnąć kompromisowego porozumienia.
Największa katastrofa humanitarna na świecie
W skład koalicji dowodzonej przez Saudyjczyków wchodzą: Bahrajn, Bangladesz, Egipt, Jordania, Katar, Kuwejt, Maroko, Senegal, Sudan i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
ZOBACZ: Rezolucja ONZ ws. Afganistanu. Dwa państwa wstrzymały się od głosu
Huti, którzy walczą pod hasłem przywrócenia jurysdykcji legalnych władz na całym terytorium Jemenu, kontrolują terytoria na północy i zachodzie kraju.
ONZ określa konflikt w Jemenie jako największą obecnie katastrofę humanitarną na świecie.
Czytaj więcej