Holandia. Zrezygnowano z mobilnego punktu szczepień w Groningen. Powodem groźby
Mobilny punkt szczepień przeciw Covid-19 omija miasto Groningen, na północy Holandii, z powodu protestów antyszczepionkowców. Wcześniej w stolicy Fryzji działał on tylko przez pięć dni w sierpniu, a jego personel był wtedy filmowany i zastraszany.
W liczącym 200 tys. mieszkańców Groningen nie będzie na razie możliwości skorzystania z mobilnego punktu sczepień - informuje dziennik "Dagblad van het Noorden".
Mobilna jednostka szczepień Czerwonego Krzyża i przychodni publicznej GGD Groningen rozpoczęła szczepienia w tym mieście 16 sierpnia. Z informacji dziennika wynika, że akcja została wkrótce przerwana ze względów bezpieczeństwa.
Pracownicy punktu oraz osoby, które się tam pojawiały by zaszczepić się przeciwko koronawirusowi, byli zastraszani. "Robiono im zdjęcia, filmowano ich, obrażano" – relacjonuje dziennik "De Telegraaf". Na razie Czerwony Krzyż i GGD Groningen zrezygnowały z mobilnego punktu.
"GGD wielokrotnie zgłaszało policji groźby, zastraszanie i agresywne zachowanie antyszczepionkowych aktywistów" – potwierdza biuro prasowe policji w Groningen.
Obecnie mobilny punkt szczepień znajduje się w Zoutkamp, niedaleko Groningen, na terenie obozu dla afgańskich uchodźców, gdzie zapewnia wszystkim chętnym możliwość zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi.
Czytaj więcej